Jacek Sasin twierdzi, że "Niemcy chcą się pozbyć nieprzydatnych imigrantów"

Chodzi o to, aby pomóc Niemcom pozbyć się tych imigrantów, którzy są z ich punktu widzenia nieprzydatni - mówił w rozmowie z TVP minister aktywów państwowych, Jacek Sasin, komentując przyjęty przez UE mechanizm relokacji uchodźców.

Publikacja: 29.06.2023 08:55

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Przyjęty przez UE mechanizm relokacji uchodźców ma - wbrew słowom ministra - przede wszystkim rozładować obozy dla uchodźców w Grecji i Włoszech, czyli krajach, do których docierają drogą morską uchodźcy z Afryki i Bliskiego Wschodu. Mechanizm przewiduje, że do Polski trafiła by niewielka (licząca ok. 2 tys. osób) grupa uchodźców, a gdyby Polska nie chciała ich przyjąć musiałaby za każdego nieprzyjętego uchodźcę zapłacić 22 tys. euro.

Czytaj więcej

Roberta Metsola: Unia dotrzyma słowa danego Ukrainie

Istnieje jednak furtka, którą Polska mogłaby wykorzystać, aby nie być objęta przymusową relokacją - można bowiem wystąpić z wnioskiem do UE o zwolnienie z tego obowiązku, jeżeli np. kraj poddawany jest presji migracyjnej z innego kierunku, tak jak dzieje się to w przypadku Polski, do której napływają uchodźcy z Ukrainy. Z takim wnioskiem do UE wystąpili już Czesi.

Jacek Sasin: Niemoralny mechanizm relokacji uchodźców

- Jesteśmy przeciwko (mechanizmowi relokacji) jako kraj, jako społeczeństwo. Po pierwsze dlatego, że jest niemoralny, próbuje przerzucać odpowiedzialność za błędy polityki migracyjnej krajów zachodniej Europy, a głównie Niemiec, na inne kraje, które tych błędów nie popełniły, jak Polska. Nie ma zgody na to polskiego społeczeństwa co wiemy, ale co - jestem przekonany - potwierdzimy w sposób zdecydowany w referendum - oświadczył tymczasem w TVP Sasin.

- Referendum musi się odbyć jak najszybciej, bo te młyny w UE ruszyły i jest próba narzucenia nam tych rozwiązań - dodał w kontekście referendum ws. mechanizmu relokacji zapowiedzianego przez PiS.

Pomysł referendum w sprawie relokacji migrantów w związku z paktem azylowym UE dzieli Polaków niemal na połowę - wynika z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. 50,3 proc. respondentów opowiada się (zdecydowanie lub raczej) za jego przeprowadzeniem w tym roku, 47 proc. jest (zdecydowanie lub raczej) przeciwne temu pomysłowi, a 2,8 proc. nie ma zdania.

Czytaj więcej

Sondaż: Referendum ws. relokacji uchodźców dzieli Polaków

Minister aktywów państwowych: Niemcy chcą się pozbyć imigrantów

Sasin mówił też, że Polska chce uniknąć "czarnego scenariusza", w którym "rokroczne dostarczane byłyby do Polski kolejne kwoty nielegalnych imigrantów, którzy szturmują Europę".

- I to takich imigrantów, którzy z góry zakładamy będą stanowili duży, społeczny problem - dodał.

Sasin mówił następnie - powołując się na wypowiedź Olafa Scholza, kanclerza Niemiec, której jednak nie przytoczył - że "chodzi o to, aby (pozbyć się) tych, którzy nie przydają się niemieckiej gospodarce, nie są chętni, aby pracować, aby ci trafili do Polski, a ci wartościowi trafili do Niemiec".

- Chodzi o to, aby pomóc Niemcom pozbyć się tych imigrantów, którzy są z ich punktu widzenia nieprzydatni. My nie chcemy stać się takim "śmietnikiem" Europy, nie ma na to naszej zgody - dodał.

Przyjęty przez UE mechanizm relokacji uchodźców ma - wbrew słowom ministra - przede wszystkim rozładować obozy dla uchodźców w Grecji i Włoszech, czyli krajach, do których docierają drogą morską uchodźcy z Afryki i Bliskiego Wschodu. Mechanizm przewiduje, że do Polski trafiła by niewielka (licząca ok. 2 tys. osób) grupa uchodźców, a gdyby Polska nie chciała ich przyjąć musiałaby za każdego nieprzyjętego uchodźcę zapłacić 22 tys. euro.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść