Wielichowska była pytana o to czy kobiety w środę "protestowały na ulicach polskich miast przeciw urojonej rzeczywistości" - co stanowiło nawiązanie do słów Jarosława Kaczyńskiego, pytanego o protesty przed posiedzeniem klubu PiS w Sejmie.
Śmierć 33-letniej Doroty w szpitalu w Nowym Targu. Posłanka PO: To nie urojona rzeczywistość
Do protestów kobiet w Polsce doszło po śmierci 33-letniej Doroty, pacjentki szpitala im. Jana Pawła II w Nowym Targu, której w 20. tygodniu ciąży odeszły wody płodowe, a lekarze zdecydowali się czekać na samoistne obumarcie płodu. Sprawa zakończyła się tragicznie, kobieta zmarła na sepsę.
Czytaj więcej
Szpital w Nowym Targu, w którym zmarła ciężarna, 33-letnia Dorota, co najmniej od 2018 r. nie wykonał ani jednej aborcji. NFZ nie wymaga takich danych – twierdzi placówka.
Jarosław Kaczyński pytany o tę sprawę powiedział, że w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego "nie ma ani słowa" o zakazie usuwania ciąży w przypadku zagrożenia życia i zdrowia, i cała akcja jest "propagandowym nadużyciem".