Reklama

Wyciek dokumentów Pentagonu: Sprawcą dwudziestoletni miłośnik broni?

Osoba, która ma stać za największym w XXI wieku wyciekiem niejawnych amerykańskich dokumentów, to dwudziestokilkuletni miłośnik broni, który pracował w amerykańskiej bazie wojskowej - podaje "Washington Post", powołując się na wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa.

Publikacja: 13.04.2023 07:25

Pentagon

Pentagon

Foto: Touch Of Light, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 414

Departament Sprawiedliwości USA wszczął już postępowanie ws. upublicznienia dokumentów, z których duża część wygląda na dokumenty Pentagonu. Pierwotnie opublikowano je w serwisie Discord, ale od tego czasu dokumenty trafiły na wiele innych serwisów społecznościowych.

Dokumenty są związane z wojną toczącą się na Ukrainie - zawierają m.in. informacje o dostawach zachodniego uzbrojenia dla ukraińskiej armii, szkoleniu ukraińskich jednostek, a także szacunki dotyczące strat obu stron konfliktu.

Czytaj więcej

Wycieki z Pentagonu: To jest wojna globalna

Z upublicznionych dotychczas dokumentów wynika też, że amerykański wywiad kontroluje swoich sojuszników inwigilując m.in. prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, czy władze Korei Południowej.

Reklama
Reklama

Ponadto dokumenty wskazują, że na terenie Ukrainy działają żołnierze służb specjalnych m.in. z Wielkiej Brytanii i USA.

"Washington Post", powołując się na rozmowy z członkami kanału w serwisie Discord, na którym miały pojawić się dokumenty podaje, że grupa składa się z nieco ponad 20 mężczyzn i chłopców, których łączy "miłość do broni, sprzętu wojskowego i Boga".

"Washington Post" nie podaje personaliów domniemanego sprawcy wycieku, który miał posługiwać się nickiem OG.

Administracja serwisu Discord podała w wydanym w środę oświadczeniu, że współpracuje z organami ścigania ws. wycieku.

Jest mądry. Wie co robił, gdy publikował te dokumenty. To nie były przypadkowe wycieki

Jeden z członków grupy na Discordzie w której działał domniemany sprawca wycieku

Według jednego z rozmówców "Washington Post" "OG" to osoba liczącą między 20 a 25 lat, która cieszyła się szacunkiem członków grupy.

Reklama
Reklama

"Jest wysportowany. Jest silny. Jest uzbrojony. Jest wyszkolony. Prawie wszystko czego można spodziewać się po jakimś szalonym filmie" - mówi jeden z członków grupy, który - jak podaje "Washington Post" - jest niepełnoletni.

OG miał pod koniec 2022 roku ujawnić członkom grupy, stworzonej w czasie pandemii koronawirusa, że dysponuje tajemnicami amerykańskiej administracji. Jak pisał niejawne dokumenty wynosił z bazy wojskowej, której lokalizacji nie chciał jednak wskazać.

Użytkownik Discorda twierdził, że spędza część dnia wewnątrz tajnej jednostki, do której nie można wnosić telefonów komórkowych i innego sprzętu elektronicznego, który można byłoby wykorzystać do przenoszenia tajnych informacji.

OG miał opowiadać członkom grupy o polityce międzynarodowej i tajnych rządowych operacjach. Jeden z członków grupy twierdzi, że mężczyzna "chciał, aby byli na bieżąco" i wydawał się być przekonany, że jego wiedza pomoże im zachować bezpieczeństwo w świecie.

- Jest mądry. Wie co robił, gdy publikował te dokumenty. To nie były przypadkowe wycieki - przekonuje jeden z członków grupy.

Członkowie grupy mają znać personalia OG i miejsce jego zamieszkania, ale nie zgodzili się podać tych informacji.

Polityka
Węgry planują antyukraiński sojusz z Czechami i Słowacją
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Polityka
Najstarszy prezydent na świecie zapewnił sobie ósmą kadencję
Polityka
Coraz większy problem z ruchem lotniczym w USA. Tysiące opóźnionych lotów
Polityka
Kreml zaczyna się bać Trumpa
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Trzecia kadencja Donalda Trumpa wraca jak bumerang. Jest niekonstytucyjna, ale Trump jej nie wyklucza
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama