Repatriacja. Tysiące rodaków ciągle czekają na powrót do ojczyzny

Pomimo przyjęcia w poprzednim roku ponad 3 mln uchodźców z Ukrainy, nie została wstrzymana repatriacja Polaków.

Publikacja: 12.04.2023 03:00

Repatriacja. Tysiące rodaków ciągle czekają na powrót do ojczyzny

Foto: shutterstock

Z informacji, które uzyskaliśmy z MSWiA, wynika, że w 2022 r. w ramach repatriacji do Polski przesiedliło się 779 osób. Głównie przyjechali z Kazachstanu (460 osób), Rosji (202 osoby), ale też z Ukrainy (68) oraz Białorusi (21 osób). Dla porównania rok wcześniej repatriowanych zostało 712 Polaków z innych krajów.

Niemal wszyscy repatrianci (775 osób) wjechali do Polski na podstawie wizy krajowej i nabyli obywatelstwo polskie z dniem przekroczenia granicy Rzeczypospolitej, tylko czterech członków najbliższej rodziny repatrianta zalegalizowało pobyt w Polsce na podstawie zezwolenia na pobyt stały.

Czytaj więcej

Mniej dla repatriantów. PiS chce nowelizacji ustawy

Na wsparcie dla repatriantów przeznaczona została kwota 44,7 mln zł. Resort spraw wewnętrznych nie wie jeszcze, czy wszystkie te środki zostały wydane. Taka sama kwota rezerwy celowej „Pomoc dla repatriantów” została zaplanowana na 2023 r.

Z informacji przekazanej jesienią poprzedniego roku w Sejmie wynika, że deklaruje chęć powrotu do kraju około 7700 osób.

Jesienią poprzedniego roku Sejm jednogłośnie uchwalił nowelizację ustawy zwiększającą o 15 mln zł limit wydatków na repatriację. Wynikało z niej, że wydatki repatriacyjne na lata 2017–2026 mają wynieść 489 mln zł, a w 2022 r. miały być powiększone do 60,7 mln zł, to pozwoliłoby na przyjęcie rocznie nawet ok. 890 osób.

Zakładano, że dzięki podniesieniu limitu wydatków będzie można przyznać większej liczbie repatriantów miejsca w ośrodkach adaptacyjnych. Jednak w trakcie debaty w Senacie wiceminister MSWiA Bartosz Grodecki stwierdził, że podniesienie limitu wydatków na repatriację o 15 mln zł w 2022 r. nie może zostać „skonsumowane”, bo nie pozwala na to ustawa o finansach publicznych. Po prostu za późno zapadały decyzje zwiększające budżet na ten cel. Zdaniem senatora Kazimierza Michała Ujazdowskiego (PSL-KP) projekt był przez cztery miesiące „mrożony” przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek. Zapowiedział, że senacka większość ustawę poprze, aby – jak mówił – „nie autoryzować bezczynności rządu i tego mrożenia przez panią Witek”. Niewykluczone zatem, że i w tym roku pojawi się wniosek o zwiększenie środków na repatriację.

W 2020 r. osiedlonych zostało w Polsce 625 repatriantów. Tymczasem rząd PiS już w 2016 r. obiecywał, że rocznie powinno ich wracać do Polski około 1000. W ostatnich latach środki z budżetu państwa na ten cel jednak spadały, np. w 2019 r. wynosiły 58 mln zł, w 2020 – 51 mln zł, w 2021 – 45,8 mln zł, i nie były w pełni wykorzystywane.

Nowelizacja ustawy o repatriacji została przyjęta dopiero pod koniec listopada 2017 r. Z przyjętych przepisów – o które zabiegała „Rzeczpospolita” w ramach kampanii „Akcja repatriacja” – wynika, że mogą oni skorzystać z dwóch ścieżek przyjazdu do Polski. Po pierwsze – poprzez ośrodek adaptacyjny, na zaproszenie pełnomocnika rządu do spraw repatriacji. Tam organizowane są zajęcia adaptacyjno-integracyjne, a rodzina dostaje wsparcie na zakup lub wynajmem mieszkania. Po drugie – skorzystanie z zaproszenia gminy. Samorząd zapewnia rodzinie wyposażone mieszkanie. Wszystkim przysługuje m.in. dofinansowanie wyprawki szkolnej dla dzieci, refundacja kosztów szkolenia zawodowego. Z analizy o samorządowym modelu polityki repatriacyjnej przygotowanej w 2020 r. przez Kancelarię Senatu wynika, że w 2019 r. poprzez ośrodki adaptacyjne repatriowało się 538 osób, natomiast na zaproszenie gmin 201 osób.

Największą przeszkodą w repatriacji był brak mieszkań dla tych osób.

Z informacji, które uzyskaliśmy z MSWiA, wynika, że w 2022 r. w ramach repatriacji do Polski przesiedliło się 779 osób. Głównie przyjechali z Kazachstanu (460 osób), Rosji (202 osoby), ale też z Ukrainy (68) oraz Białorusi (21 osób). Dla porównania rok wcześniej repatriowanych zostało 712 Polaków z innych krajów.

Niemal wszyscy repatrianci (775 osób) wjechali do Polski na podstawie wizy krajowej i nabyli obywatelstwo polskie z dniem przekroczenia granicy Rzeczypospolitej, tylko czterech członków najbliższej rodziny repatrianta zalegalizowało pobyt w Polsce na podstawie zezwolenia na pobyt stały.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację