Sawicki: Jedynym rozwiązaniem jest całkowite zablokowanie zboża z Ukrainy

To spotkanie rozwiązuje spór w okresie świątecznym, ale po świętach trzeba będzie do niego wrócić - mówił Marek Sawicki, PSL, były minister rolnictwa, w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, pytany o wyniki spotkania pomiędzy ministrem rolnictwa i rolnikami w ramach tzw. okrągłego stołu.

Publikacja: 30.03.2023 11:23

Sawicki został zapytany o to, czy spotkanie, tzw. okrągły stół, pomiędzy ministrem rolnictwa, Henrykiem Kowalczykiem, a rolnikami, załagodziło spór o kwestię ukraińskiego zboża, które - bez cła - wpływa do Polski. Rolnicy protestują ponieważ fakt, że duża część zboża z Ukrainy pozostaje w Polsce, sprawia, że uprawa zbóż przez polskich rolników jest na granicy opłacalności.

- To spotkanie rozwiązuje spór w okresie świątecznym, ale po świętach trzeba będzie do niego wrócić. W tym spotkaniu udział brał sekretarz rady naczelnej PSL-u, Adam Nowak, a także szef izb rolniczych, Wiktor Szmulewicz, którzy przekazali mi bezpośrednią relację. W połowie spotkania, minister Kowalczyk położył własne propozycje, które kompletnie nie zadowoliły rolników. Później przygotowali porozumienie, które jest identyczne z naszą ustawą naprawczą z lipca ubiegłego roku. Ale na to jest już jednak niestety za późno. Gdy ma pan do czynienia z sytuacją, że w pana domu pęka rura i woda wszystko zalewa, to nie łapie pan wtedy za ścierkę, tylko najpierw zakręca rurę - stwierdził parlamentarzysta.

Europa otworzyła się w momencie, gdy czarnomorskie porty były całkowicie zablokowane, co sprawiło, że ceny zboża na światowych rynkach poszły w górę

Marek Sawicki, PSL, były minister rolnictwa

Zdaniem posła, "w tej chwili nie ma innego sposobu, niż całkowite zablokowanie produktów żywnościowych z Ukrainy".

- Europa otworzyła się w momencie, gdy czarnomorskie porty były całkowicie zablokowane, co sprawiło, że ceny zboża na światowych rynkach poszły w górę. Ale gdy w lipce ukraińskie porty zostały odblokowane, to automatycznie ceny poszły w dół. Wtedy też zaproponowaliśmy ustawę, która wprowadziłaby opłatę 1 000 zł przy wwożeniu zboża do Polski, tzw. wwozowe. Premier Kowalczyk mówi, że udrożni eksport zboża z Polski na rynki trzecie. Ale jak to zrobi? Patrząc na ubiegłe lata, w 2021 roku mieliśmy rekord importu zbóż z Polski (4,5 miliona ton). A w ubiegłym roku, gdy pojawił się napływ zboża ukraińskiego, już tylko 3,8 miliona ton - podkreślił polityk.

Czytaj więcej

Zboże gra w kampanii wyborczej

Sawicki został zapytany o to, czy spotkanie, tzw. okrągły stół, pomiędzy ministrem rolnictwa, Henrykiem Kowalczykiem, a rolnikami, załagodziło spór o kwestię ukraińskiego zboża, które - bez cła - wpływa do Polski. Rolnicy protestują ponieważ fakt, że duża część zboża z Ukrainy pozostaje w Polsce, sprawia, że uprawa zbóż przez polskich rolników jest na granicy opłacalności.

- To spotkanie rozwiązuje spór w okresie świątecznym, ale po świętach trzeba będzie do niego wrócić. W tym spotkaniu udział brał sekretarz rady naczelnej PSL-u, Adam Nowak, a także szef izb rolniczych, Wiktor Szmulewicz, którzy przekazali mi bezpośrednią relację. W połowie spotkania, minister Kowalczyk położył własne propozycje, które kompletnie nie zadowoliły rolników. Później przygotowali porozumienie, które jest identyczne z naszą ustawą naprawczą z lipca ubiegłego roku. Ale na to jest już jednak niestety za późno. Gdy ma pan do czynienia z sytuacją, że w pana domu pęka rura i woda wszystko zalewa, to nie łapie pan wtedy za ścierkę, tylko najpierw zakręca rurę - stwierdził parlamentarzysta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Czy Polacy uważają wybory do Parlamentu Europejskiego za ważne wybory?
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania