W ostatnich latach amerykańskie okręty wojenne, a czasami także okręty państw sojuszniczych, takich jak Wielka Brytania i Kanada, przepłynęły przez cieśninę, ściągając na siebie gniew Chin, które roszczą sobie prawo do Tajwanu wbrew sprzeciwowi demokratycznie wybranego rządu.
Wojsko amerykańskie podało, że niszczyciel USS Chung-Hoon przepłynął przez wody dzielące Chiny i Tajwan. W oświadczeniu poinformowano, że pokazuje to zaangażowanie USA w wolny i otwarty Indo-Pacyfik.
Czytaj więcej
Kraje demokratyczne powinny wyjaśnić Chinom "poważne gospodarcze konsekwencje", z jakimi musiałoby borykać się Państwo Środka, gdyby zdecydowało się zaatakować Tajwan - powiedział były sekretarz generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen, w czasie wizyty na Tajwanie.
Liu Pengyu, rzecznik ambasady Chin w Waszyngtonie, powiedział, że Chiny stanowczo sprzeciwiły się temu posunięciu i wezwały Stany Zjednoczone do "natychmiastowego zaprzestania prowokowania niepokojój, eskalowania napięć i podważania pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej."
"Amerykańskie okręty wojenne często prężą muskuły w imię korzystania z wolności żeglugi. Nie chodzi tu o utrzymanie wolnego i otwartego regionu" - stwierdzają Chińczycy.