Kaczyński o pieniądzach na przeprosiny Sikorskiego: Będę musiał sprzedać dom

Na początku grudnia mec. Jacek Dubois poinformował, że sąd nieprawomocnie przyznał Radosławowi Sikorskiemu od Jarosława Kaczyńskiego kwotę 708.480 zł na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w serwisie Onet. Prezes PiS powiedział w rozmowie z "Gazetą Polską", że "będzie zmuszony sprzedać dom". - Nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam - powiedział.

Publikacja: 21.12.2022 11:18

Kaczyński o pieniądzach na przeprosiny Sikorskiego: Będę musiał sprzedać dom

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Mec. Jacek Dubois poinformował przed kilkoma tygodniami za pośrednictwem mediów społecznościowych, że sąd nieprawomocnie przyznał byłemu szefowi MSZ, obecnie europosłowi Radosławowi Sikorskiemu (PO) od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego "kwotę 708.480 zł na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w serwisie Onet".

W lipcu 2020 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że Jarosław Kaczyński ma przeprosić Radosława Sikorskiego za publiczne zarzucenie mu „zdrady dyplomatycznej. Zdaniem prezesa PiS, w 2010 r. Sikorski, jako szef MSZ, wycofał wystosowaną przez polską ambasadę w Moskwie notę dyplomatyczną z żądaniem uznania przez władze Rosji eksterytorialności miejsca katastrofy smoleńskiej. Zdaniem MSZ nie Sikorski mógł wycofać noty, gdyż takiej nie było, żądanie eksterytorialności nie mieści się bowiem w praktyce dyplomatycznej.

Radosław Sikorski pozwał Jarosława Kaczyńskiego za pomówienie.

W sądzie I instancji pozew Sikorskiego został oddalony, ale polityk wygrał w Sądzie Apelacyjnym. Wyrok z lipca 2020 r. nakazywał Kaczyńskiemu przeproszenie Sikorskiego na głównej stronie  Onetu. Prezes PiS do dziś wyroku nie wykonał, choć sąd oddalił jego wniosek o wstrzymanie wykonalności w związku ze złożeniem kasacji.

- To jest postanowienie, jeśli chodzi o proces wykonawczy. Ten wyrok był inny, to było czterdzieści kilka tysięcy. Dalsze wyroki to już wydawał Onet - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości, zapytany o tę sprawę przez TVP3 Gdańsk.

W środę w rozmowie z „Gazetą Polską” Jarosław Kaczyński powiedział, że nie ma takich pieniędzy. - Nie mam. Będę zmuszony sprzedać dom, nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam -powiedział Kaczyński. 

Czytaj więcej

Sąd zasądził od Kaczyńskiego na rzecz Sikorskiego 708 480 zł

Jednocześnie polityk zaapelował do swoich zwolenników. - Z góry dziękuje za organizowanie zbiórek, by mnie wesprzeć, wiem, iż te inicjatywy płyną ze szczerego serca i rozumienia sytuacji w Polsce, ale nie przyjmę żadnego wsparcia - stwierdził.

"Musimy zachować jedność"

Prezes PiS podczas rozmowy mówił także o przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. - Musimy zachować jedność, jeśli chcemy wygrać. Rozumiem ambicje, rozumiem inne oceny różnych kwestii, ale każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie: co jest naszym celem - powiedział. - Realizacja tych pierwszych, czy dywagacje na temat tych drugich, albo zwycięstwo i utrzymanie władzy - dodał. 

Jak zauważył Kaczyński, poparcie dla PiS waha się między 32 a 36 proc., zaś PO ma – według polityka – 10 punktów procentowych mniej. - Nie uważam, że dziś wygralibyśmy wybory w sposób bezwzględny, to znaczy mielibyśmy samodzielną większość. Ale dziś nie ma wyborów. W ciągu tych 10 miesięcy mamy jeszcze ogromną szansę, by tego dokonać -zaznaczył Jarosław Kaczyński w rozmowie z „Gazetą Polską”.

Mec. Jacek Dubois poinformował przed kilkoma tygodniami za pośrednictwem mediów społecznościowych, że sąd nieprawomocnie przyznał byłemu szefowi MSZ, obecnie europosłowi Radosławowi Sikorskiemu (PO) od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego "kwotę 708.480 zł na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w serwisie Onet".

W lipcu 2020 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że Jarosław Kaczyński ma przeprosić Radosława Sikorskiego za publiczne zarzucenie mu „zdrady dyplomatycznej. Zdaniem prezesa PiS, w 2010 r. Sikorski, jako szef MSZ, wycofał wystosowaną przez polską ambasadę w Moskwie notę dyplomatyczną z żądaniem uznania przez władze Rosji eksterytorialności miejsca katastrofy smoleńskiej. Zdaniem MSZ nie Sikorski mógł wycofać noty, gdyż takiej nie było, żądanie eksterytorialności nie mieści się bowiem w praktyce dyplomatycznej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces