Poseł Lewicy: Przyjdzie dzień, gdy Ziobro dowie się z telewizji o swojej dymisji

- Ja na miejscu takiego Morawieckiego to bym demonstracyjnie wstał i powiedział „chłopie, weź się opanuj” - powiedział poseł Tomasz Trela z Nowej Lewicy, komentując wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w czasie objazdu prezesa PiS po kraju.

Publikacja: 22.11.2022 18:29

Poseł Lewicy: Przyjdzie dzień, gdy Ziobro dowie się z telewizji o swojej dymisji

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

W poniedziałek z Prawa i Sprawiedliwości odszedł marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski. Jego śladem poszło troje dotychczasowych radnych PiS: Rafał Kandziora, Maria Materla oraz Alina Nowak. Wszyscy przystąpili do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski” i w poniedziałek wieczorem wspólnie z opozycją głosowali za odwołaniem przewodniczącego sejmiku z PiS Jana Kawuloka.

- To jest dobry sygnał dla wyborców dzisiejszej opozycji demokratycznej, którzy widzą i wierzą po takich działaniach, że to zwycięstwo jest bardzo bliskie - komentował w rozmowie z „Super Expressem” Tomasz Trela. - Byłem w piątek na spotkaniu w Płocku, rozmawiałem z mieszkańcami i naprawdę czuć wiatr zmiany. Dwa, trzy lata temu te spotkania byłe inne, i dzisiaj są inne. Bo jeżeli ktoś przychodzi i mówi: „wie pan, my szanujemy i szanowaliśmy, że dostały nasze dzieci 500+, że mamy 13. i 14. emeryturę, tylko tak naprawdę czujemy, że jesteśmy oszukiwani, tak naprawdę to jest wszystko z naszych pieniędzy, to w ogóle nam nie pomaga, nikt o nas nie dba, a jeszcze słyszymy, jak jeździ pan Kaczyński i wszystkich naokoło obraża” - mówił poseł Nowej Lewicy.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Nosił PiS razy kilka… Sejmik śląski to sygnał przed wyborami

Zdaniem Treli „jeżeli to słyszymy w mniejszych miastach od ludzi, którzy mają 60, 70 lat, to tak naprawdę widać, że coś się tam u tego Kaczyńskiego posypało”. Polityk nawiązał też do wystąpień prezesa PiS w czasie jego objazdu po Polsce. - Jak patrzę na tego Kaczyńskiego, to on jak się wypowiada, to tak sapie, jest taki jakby w ogóle oderwany od rzeczywistości - stwierdził.

- Mnie bierze trochę obrzydzenie. Bo patrzę na polityka, co by nie powiedzieć posła, który w taki bardzo bezceremonialny sposób obraża ludzi, obraża kobiety, obraża mężczyzn. Ja nie wiem, co musi mieć w głowie Mateusz Morawiecki, który siedzi na tym spotkaniu, a Jarosław Kaczyński tak na niego pokazuje. No dajmy na to taki premier Morawiecki mógłby być kobietą i ten Mateusz Morawiecki, premier polskiego rządu, władza administracji publicznej, najważniejsza, można powiedzieć, od strony wykonawczej osoba w państwie i on po prostu się z tego śmieje. No ja na miejscu takiego Morawieckiego to bym demonstracyjnie wstał i powiedział „chłopie, weź się opanuj” - kontynuował Trela.

Komentując spory w rządzie Zjednoczonej Prawicy poseł Nowej Lewicy ocenił, że „jeszcze jest tak, że Zbigniew Ziobro szantażuje Jarosława Kaczyńskiego, jeszcze jest tak, że Zbigniew Ziobro mówi: »Jarosławie, jeżeli się na to nie zgodzisz, nie będziesz miał większości w Sejmie«”.

Czytaj więcej

Sondaż: Trzaskowski liderem zaufania. Tusk przed Kaczyńskim

- Ale jak Jarosław Kaczyński wykona pracę, którą już wykonuje, to przyjdzie taki piękny dzień tak jak w przypadku (Jarosława) Gowina, że Zbigniew Ziobro dowie się z telewizji, że nie jest już ministrem sprawiedliwości. Tak się może wydarzyć - podsumował Tomasz Trela.

W poniedziałek z Prawa i Sprawiedliwości odszedł marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski. Jego śladem poszło troje dotychczasowych radnych PiS: Rafał Kandziora, Maria Materla oraz Alina Nowak. Wszyscy przystąpili do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski” i w poniedziałek wieczorem wspólnie z opozycją głosowali za odwołaniem przewodniczącego sejmiku z PiS Jana Kawuloka.

- To jest dobry sygnał dla wyborców dzisiejszej opozycji demokratycznej, którzy widzą i wierzą po takich działaniach, że to zwycięstwo jest bardzo bliskie - komentował w rozmowie z „Super Expressem” Tomasz Trela. - Byłem w piątek na spotkaniu w Płocku, rozmawiałem z mieszkańcami i naprawdę czuć wiatr zmiany. Dwa, trzy lata temu te spotkania byłe inne, i dzisiaj są inne. Bo jeżeli ktoś przychodzi i mówi: „wie pan, my szanujemy i szanowaliśmy, że dostały nasze dzieci 500+, że mamy 13. i 14. emeryturę, tylko tak naprawdę czujemy, że jesteśmy oszukiwani, tak naprawdę to jest wszystko z naszych pieniędzy, to w ogóle nam nie pomaga, nikt o nas nie dba, a jeszcze słyszymy, jak jeździ pan Kaczyński i wszystkich naokoło obraża” - mówił poseł Nowej Lewicy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS