Trwająca od kilkunastu miesięcy dyskusja o środkach z Krajowego Planu Odbudowy i relacjach rządu z Komisją Europejską nabrała w poniedziałek nowego impetu. Wszystko za sprawą informacji „Rzeczpospolitej” o ryzykach dla unijnego budżetu.
Z cytowanych przez „Rz” wypowiedzi jednego z decydentów UE jasno wynika, że płatności z budżetu UE na lata 2021–2027 nie będą realizowane, dopóki Polska nie wypełni jednego z podstawowych warunków, związanego z kartą praw podstawowych w kwestii systemu sądownictwa. Mówił o tym też na poniedziałkowej konferencji Stefan De Keersmaecker, rzecznik KE. – Nie jesteśmy w stanie pokryć rachunków za wykonane inwestycje, dopóki Polska nie wypełni warunków podstawowych – powiedział.
Tymczasem w oficjalnym stanowisku rzecznik polskiego rządu Piotr Müller zapewnił w poniedziałek, że żadne pismo dotyczące blokady środków z unijnego budżetu nie wpłynęło, a informacja o wstrzymaniu płatności jest nieprawdziwa. – Z jednej wyciętej z kontekstu wypowiedzi tworzy się wrażenie zablokowania wszystkich środków unijnych dla Polski – stwierdził.
Czytaj więcej
Zamrożenie wypłaty unijnych dotacji to katastrofa dla gospodarki i widmo polexitu na horyzoncie – ostrzegają eksperci.
- Przede wszystkim należy to jeszcze raz podkreślić, że za blokowanie tych środków dla Polski odpowiada Platforma Obywatelska i Donald Tusk, który jest w układzie z politykami niemieckimi i oni wspólnie te należne nam środki blokują - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. - Jest to oczywisty rabunek w biały dzień. Tak naprawdę Unia Europejska to wehikuł interesów niemieckich oraz narzędzie do wzmacniania pozycji i roli Niemiec w Europie. Kiedyś to były czołgi, dzisiaj natomiast takim narzędziem walki jest w ich wydaniu tzw. praworządność i jest ona oczywiście tylko pretekstem - przekonywał w rozmowie z fronda.pl. Jego zdaniem „w interesie Niemiec leży ustanowienie w Polsce takiego rządu, który byłby uległy wobec Berlina i Brukseli, który nie domagałby się reparacji wojennych i nie wzmacniał pozycji Polski, ale chronił interesy niemieckie”.