Reklama
Rozwiń
Reklama

Porażka sądowa Zbigniewa Ziobry w sporze z senatorem KO

Prokurator generalny nie może dłużej ukrywać informacji, dotyczących śledztwa smoleńskiego – to efekt wyroku, który zapadł 23 września przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Publikacja: 10.10.2022 18:31

Porażka sądowa Zbigniewa Ziobry w sporze z senatorem KO

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Sprawa ciągnie się od 2019 roku i dotyczy wniosku o dostęp do informacji publicznej, który złożył senator KO Krzysztof Brejza. – Uznałem, że opinia publiczna ma prawo zweryfikować, jak PiS realizuje swoje zapowiedzi zbadania katastrofy smoleńskiej – mówi senator.

Chodzi o to, że PiS od wielu lat zapowiedział umiędzynarodowienie badania katastrofy smoleńskiej. I rzeczywiście, w w 2019 roku w Prokuraturze Krajowej powołano Międzynarodowy Zespół Biegłych. Z późniejszych informacji prokuratury wynikało, że powołano w zasadzie dwa takie zespoły, zajmujące się medycyną sądową oraz przebiegiem i przyczyną katastrofy. W skład pierwszego mieli wejść naukowcy z Polski, Portugalii, Danii i Szwajcarii, a drugiego: Stanów Zjednoczonych, Irlandii, Wielkiej Brytanii i Węgier.

Zdaniem Brejzy proces był nieuczciwy, bo w czasie, gdy toczył batalię sądową z Ziobrą, był inwigilowany za pomocą systemu Pegasus.

Nazwisk jednak nie podano. – A one, tak jak i doświadczenie poszczególnych osób w badaniu katastrof lotniczych, są kluczowe – mówi senator Brejza.

W 2019 roku zwrócił się do Prokuratora Generalnego o udzielenie m.in. informacji, jakie nazwiska noszą członkowie zespołu. Prokuratura odmówiła, zasłaniając się potrzebą zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania. Senator złożył skargę na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdzie wygrał sprawę pod koniec lipca 2019 roku. Zbigniew Ziobro wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jednak poniósł kolejną porażkę. NSA oddalił skargę 23 września.

Reklama
Reklama

Zdaniem Brejzy proces był nieuczciwy, bo w czasie, gdy toczył batalię sądową z Ziobrą, był inwigilowany za pomocą systemu Pegasus. Senator zauważa, że w czasie inwigilacji rozmawiał m.in. z prawnikiem, prowadzącym sprawę w WSA. Czy prokuratura miała dostęp do przejętych przez Pegasusa informacji, użytecznych w postępowaniu sądowym? Na to pytanie nie odpowiedział nam rzecznik Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński.

Kiedy prokuratura ujawni dane senatorowi Brejzie? Okazuje się, że ich udostępnienie wcale nie jest pewne. – Orzeczenie sądu administracyjnego dotyczyło zobowiązania do rozpatrzenia wniosku, a nie do udzielenia informacji – zauważa rzecznik Prokuratury Krajowej.

Cały tekst w jutrzejszej "Rzeczpospolitej" i na rp.pl

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż: Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby święta?
Polityka
Karol Nawrocki i Radosław Sikorski – naturalni rywale w walce o prezydenturę
Polityka
Nowy sondaż. Złe wieści dla koalicji rządzącej, partia Grzegorza Brauna czwartą siłą
Polityka
Eksperci od dezinformacji oceniają wpisy Tuska o cenach benzyny. „Manipulacja”
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama