W reakcji na nowe groźby Władimira Putina w UE trwają prace nad nowymi sankcjami wobec Rosji. W najbliższy weekend Komisja Europejska przeprowadzi konsultacje z państwami członkowskimi, a przyszłym tygodniu przedstawi konkretny pakiet. Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Irlandia przygotowały swoją propozycję restrykcji. Z dokumentu, który poznała “Rzeczpospolita” wynika, że kraje te chcą rozszerzenia sankcji dotyczących energetyki. Obejmuje to zakaz importu gazu skroplonego LPG (nie mylić z LNG) oraz zakaz współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej. Ponadto kraje te chcą dalszego odłączania sektora bankowego Rosji i Białorusi od systemu rozliczeń międzynarodowych SWIFT, w tym m.in. Gazprombanku, Alfa Banku, Rosbanku and Tinkoff Banku. Miałoby być zakazane świadczenie niektórych usług podmiotom rosyjskim, takich jak lobbing, reklama i badania opinii publicznej, usługi architektoniczne, inżynieryjne i techniczne, a także wszelkiego rodzaju kontrakty informatyczne. UE miałaby także zakazać swoim podmiotom korzystania z usług Kaspersky Lab — producenta popularnego oprogramowania antywirusowego.

Czytaj więcej

Jak wymusić pokój. Wołodymyr Zełenski przedstawił pięć postulatów

W swojej propozycji pięć krajów, w tym Polska, mówią też o konieczności zakazu importu diamentów z Rosji, zakazu sprzedaży nieruchomości w UE obywatelom i podmiotom z Rosji, a także zakazu korzystania z wszelkiego finansowania pochodzącego z Rosji. Według autorów listy takie finansowanie służy szerzeniu rosyjskiej propagandy. Już w poprzednich pakietach sankcyjnych zakazano też działaności niektórych mediów rosyjskich na terenie UE, teraz ta lista miałaby być poszerzona. Ponadto Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Irlandia proponują też zakaz przekazywania do Rosji banknotów dolarowych.