Premier Nowej Zelandii o Elżbiecie II: Oddała wszystko swoim poddanym

Premier Nowej Zelandii, Jacinda Ardern, na konferencji prasowej zdradziła, że informację o śmierci królowej Elżbiety II przekazał jej policjant, który obudził ją przed 5 rano.

Publikacja: 09.09.2022 05:10

Jacinda Ardern

Jacinda Ardern

Foto: AFP

Czytaj więcej

Elżbieta II nie żyje. Wielka Brytania i świat żegnają królową

Elżbieta II, na mocy nowozelandzkiej konstytucji, była głową tego państwa.

W czasie spotkania z dziennikarzami Ardern mówiła, że obudziła ją latarka w jej sypialni i policjant, który mówił, że musi przekazać jej ważną wiadomość.

- Ostatnie dni królowej pokazały to, kim była, na tak wiele sposobów - powiedziała Ardern.

Czytaj więcej

Kwaśniewski: Elżbieta II szanowała i lubiła Polaków

- Pracowała do samego końca dla ludzi, których kochała - dodała.

Ardern mówiła też, że królowa była "niezwykłą kobietą, którą zapamięta za jej śmiech".

Mieliśmy do czynienia z przykładem kogoś, kto oddał wszystko swoim poddanym

Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii

- Była kobietą, która oddała całe życie służbie innym - stwierdziła nowozelandzka premier.

- I niezależnie od tego co ktoś myśli o roli monarchów na świecie, nie ma wątpliwości, że mieliśmy do czynienia z przykładem kogoś, kto oddał wszystko swoim poddanym, w tym mieszkańcom Nowej Zelandii - dodała.

Nowa Zelandia, w związku ze śmiercią Elżbiety II, weszła w okres żałoby narodowej.

Polityka
Oddala się widmo wielkiej wojny. Izrael nie pójdzie za daleko
Polityka
Gruzja – w stronę Putina czy Europy? Walka o niezależność organizacji pozarządowych
Polityka
Jędrzej Bielecki: Ameryka jednak uratuje Ukrainę, Republikanie nie chcą być odpowiedzialni za zwycięstwo Putina
Polityka
Zignorowana Ałła Pugaczowa. Królowa rosyjskiej estrady, która nie poparła wojny
Polityka
Władimir Putin dostał potwierdzenie, że jest prezydentem