Podskoczyły notowania prezydenta Joe Bidena, który przez długie miesiące cierpiał na rekordowo niskie poparcie. W ubiegłym tygodniu poszło ono w górę aż o 4 punkty do prawie 42 procent.
Zawdzięcza to serii ostatnich decyzji, od zatwierdzonej przez Senat ustawy o redukcji inflacji, która ma też zreformować gospodarkę pod kątem ochrony klimatu. Po pozytywne doniesienia gospodarcze, takie jak m.in. spadające ceny benzyny, niskie bezrobocie i przesłanki, że inflacja trochę zahamowała, co pozwoliło administracji Joe Bidena na odparcie argumentów, że gospodarka amerykańska wchodzi w recesję.
Wytykają starość
Na swojej liście sukcesów prezydent może sobie wpisać również zatwierdzenie akcji usunięcia lidera Al-Kaidy Ajmana az-Zawahiriego, który zginął od precyzyjnego strzału z amerykańskiego drona. Biden podpisał też niedawno PACT Act, zatwierdzający pomoc dla weteranów, którzy odnieśli uszczerbek na zdrowiu w wyniku kontaktu z toksycznymi wybuchami oraz CHIPS Act, który zwiększa konkurencyjność amerykańskich producentów półprzewodników na rynku, na którym królują Chiny.
Czytaj więcej
Prezydent Biden ogłosił plan umorzenia części długu studenckiego 43 mln Amerykanów. To realizacja jednej z jego obietnic wyborczych, która budzi jednak kontrowersje.
Poparcie dla Joe Bidena, wciąż jest niższe niż to dla Donalda Trumpa w analogicznym okresie w jego kadencji. I zdecydowanie niższe niż to na poziomie ponad 50 procent, którym Biden się cieszył przez pierwsze siedem miesięcy swojej kadencji, i które zostało zmiażdżone przez chaotyczne wycofanie wojsk amerykańskich z Afganistanu w sierpniu 2021 r. 79-letni Biden jest też najstarszym w historii kraju prezydentem, co wytykają mu na każdym kroku jego przeciwnicy i co bywa problematyczne nawet dla demokratów.