Parlamentarzyści ostrzegani przed TikTokiem. Powodem są Chiny

Przewodniczący Izby w Nowej Zelandii powiedział wszystkim partiom, aby nie używały aplikacji na urządzeniach parlamentarnych z powodu obaw o bezpieczeństwo danych

Publikacja: 02.08.2022 07:23

Solen Feyissa/Unsplash

Solen Feyissa/Unsplash

Foto: sukces.rp.pl

Nowozelandzcy parlamentarzyści zostali ostrzeżeni przed korzystaniem z aplikacji TikTok, ponieważ istnieje obawa, że dane mogą zostać udostępnione przez chiński rząd.

W zeszłym tygodniu spiker Izby Trevor Mallard wysłał ostrzeżenie do wszystkich partii, że posłowie nie powinni korzystać z aplikacji na swoich telefonach i urządzeniach parlamentarnych.

Robiąc to "mogliby stanowić zagrożenie bezpieczeństwa, gdzie dane na twoich urządzeniach mogłyby być dostępne dla ByteDance (właściciela TikTok) i chińskiego rządu"

Polecał ona artykuł BuzzFeeda z czerwca, który informował, że niepubliczne dane użytkowników z USA były udostępniane za granicą.

Jak dotąd tylko kilku nowozelandzkich polityków ma oficjalne profile na TikToku. Aplikacja staje się natomiast  coraz bardziej popularna wśród polityków w Australii.

Obawy dotyczące bezpieczeństwa TikTok i bliskości firmy z państwem chińskim sprawiły, że stała się ona częstym celem sankcji, zakazów i ostrzeżeń.

W 2020 roku ówczesny prezydent Donald Trump wydał rozporządzenie wykonawcze, aby zablokować TikToka, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa i jego bliskości z chińskim rządem. Zarówno konwencje narodowe Demokratów, jak i Republikanów ostrzegły personel, aby nie korzystał z aplikacji.

Polityka
Orbán o Zełenskim: Niech przyjdzie i pokornie poprosi, zamiast grozić
Polityka
„Polityczne Michałki”: Tusk kupuje czas, ale co z jego przywództwem? Wojna na Bliskim Wschodzie a polska polityka
Polityka
„Rosja i USA powinny być razem”. Dokąd prowadzi reset Donalda Trumpa z Władimirem Putinem
Polityka
Stany Zjednoczone zmieniają oblicze. Amerykanie przesuwają się w prawo
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Jak Rosjanie reagują na zamieszki w Los Angeles? Radość w Moskwie