Reklama

Makowski: PO upomina się o ludzi ciężkiej pracy, dlatego proponuje podwyżki

PO stoi na stanowisku, że trzeba się upomnieć o tych ludzi ciężko pracujących, dlatego proponujemy 20 proc. podwyżki dla pracowników sfery budżetowej - mówił w rozmowie z Michałem Kolanko Jarosław Makowski, szef Instytutu Obywatelskiego, think tanku PO, radny Katowic.

Publikacja: 15.04.2022 14:39

Jarosław Makowski

Jarosław Makowski

Foto: TV.RP.PL

arb

- Jesteśmy w sytuacji bez precedensu, polskie społeczeństwo, a przede wszystkim ludzie ciężkiej pracy, są doświadczeni z jednej strony przez pandemię, a z drugiej przez wojnę. Ci ludzie ciężkiej pracy: nauczyciele, pielęgniarki, ratownicy medyczni, urzędnicy, to byli osoby, które sprawiały, że państwo w tych trudnych miesiącach funkcjonowało - mówił Makowski.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Tusk ma "Pakiet Ratunkowy dla Polskich Rodzin". Obiecuje podwyżki budżetówce

- Dodatkowo obserwujemy coś co jest następstwem fatalnej polityki prezesa NBP, Adama Glapińskiego, który doprowadził do absolutnie galopującej inflacji, drożyzny - i w związku z tym PO stoi na stanowisku, że trzeba się upomnieć o tych ludzi ciężko pracujących, dlatego proponujemy 20 proc. podwyżki dla pracowników sfery budżetowej - dodał. 

- Jeżeli propozycje partii, stające po stronie ludzi pracy, są określane mianem populizmu, to proszę bardzo, proszę nazywać mnie populistą - mówił też Makowski.

Państwo, które w takim czasie nie staje po stronie ludzi ciężko pracujących, musi zadać sobie pytanie po co jest

Jarosław Makowski, szef Instytutu Obywatelskiego

Reklama
Reklama

Makowski przytoczył też słowa Donalda Tuska, który mówił, że "miejsca pracy są ważne, ale ważniejsi są ludzie pracy". - To absolutnie fundamentalna rzecz, w tym czasie musimy chronić ludzi. Państwo, które w takim czasie nie staje po stronie ludzi ciężko pracujących, musi zadać sobie pytanie po co jest, komu służy? - podsumował.

Makowski mówił też, że "wiarygodność PO i Donalda Tuska na tym polu gry jest absolutnie kluczowa". - PO rządziła w jednym z największych w historii kryzysów gospodarczych i przeszliśmy przez ten kryzys, jako państwo, skutecznie. Ochroniliśmy finanse państwa, ochroniliśmy oszczędności Polaków - przekonywał Makowski.

- To jest zarazem legitymizacja do tego, że akurat na tej płaszczyźnie PO jest absolutnie wiarygodna. Natomiast PiS jest dziś odpowiedzialne za drożyznę, za inflację, za to, że nasze oszczędności są zżerane przez sytuację gospodarczą - dodał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Polityka
Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama