Gawkowski odniósł się do stanowiska premiera Węgier, Viktora Orbána, w kwestii wojny w Ukrainie.

- Jak patrzę na politykę pana Viktora Orbána, to wiem jedno, rząd PiS-u powinien zerwać wszelkie relacje dyplomatyczne z Orbánem i postawić mu ultimatum, że dopóki nie zmieni swojego postrzegania zbrodni na Ukrainie, to polski rząd nie będzie siadał z nim do stołu. To byłoby rozsądne, eleganckie i pokazujące Ukraińcom, że nie tolerujemy partnerów, którzy nie dostrzegają, że Putin dokonuje zbrodni na Ukrainie - ocenił parlamentarzysta.

- Warto zwrócić uwagę, że pan Orbán pojawia się jako sojusznik Putina w propagandowej telewizji rosyjskiej. Putin wykorzystuje Orbána do uzasadnienia swojego ataku na Ukrainę, jeśli Orbán tego nie widzi, to znaczy, że gorąco wspiera Putina. Polska powinna na to zareagować  zrywając stosunki na poziomie Fidesz-PiS i Morawiecki-Orbán - przekonywał polityk.

PiS-u powinien zerwać wszelkie relacje dyplomatyczne z Orbánem i postawić mu ultimatum, że dopóki nie zmieni swojego postrzegania zbrodni na Ukrainie, to polski rząd nie będzie siadał z nim do stołu

Krzysztof Gawkowski, przewodniczący Lewicy

Poseł został następnie zapytany o stan prac nad projektem ustawy, który ma pozwolić na zamrożenie majątków rosyjskich oligarchów wspierających Władimira Putina.

- Lewica jako pierwsza wyszła w polskim parlamencie wyszła z inicjatywą zamrożenia i konfiskatą majątków rosyjskich oligarchów. W przypadku, gdy do Gdyni przypłynąłby jacht rosyjski i zatrzymalibyśmy go, to po wojnie oligarcha mógłby po niego wrócić, a nawet dostać odszkodowanie. Dlatego chcemy ten jacht skonfiskować i sprzedać, a za uzyskane pieniądze kupić broń dla Ukrainy, albo przekazać te środki na odbudowę Ukrainy - wyjaśnił przewodniczący Lewicy.

Czytaj więcej

Przejęte jachty oligarchów są drogie w utrzymaniu. Za chwilę staną się problemem