Shetty w liście zwrócił się z apelem do szefowej polskiego rządu, by ta zapewniła, iż rząd nie poprze zmian mających na celu zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce.

AI podkreśla, iż zmiany zaostrzające prawo aborcyjne będą stanowić szerokie naruszenie praw kobiet, w tym również m.in. prawa do prywatności i informacji oraz równości i niedyskryminacji.

"Zmiany będą miały również negatywne skutki dla uprawnień i możliwości lekarzy do zapewnienia kobietom świadczeń niezbędnych dla ratowania życia i zachowania zdrowia kobiet i dziewcząt – świadczeń, których będą potrzebowały i powinny mieć prawo korzystania z nich" - czytamy w liście.

AI powołuje się na przykłady krajów, w których prawo aborcyjne jest obecnie bardziej restrykcyjne niż w Polsce (Irlandia, Nikaragua, Salwador) i przekonuje, że w krajach tych to właśnie kobiety płacą cenę zdrowia i życia w przypadku tak ostrego prawa antyaborcyjnego. 

Sekretarz generalny AI podkreśla, że międzynarodowe organizacje - m.in. Komitet Przeciwko Torturom, Rada Praw Człowieka, Komitet w sprawie Eliminacji Wszelkich Form Dyskryminacji Kobiet oraz Międzynarodowa Organizacja Zdrowia - popierają legalność aborcji w trzech przypadkach, które wskazuje obecnie również polska ustawa (gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia kobiety, gdy płód jest uszkodzony lub gdy ciąża jest efektem gwałtu).