Z prognozy podziału mandatów po podliczeniu ponad 90 proc. głosów oddanych w wyborach na Węgrzech wynika, że rządząca pod wodzą Viktora Orbána koalicja zachowa nie tylko władzę, ale i większość konstytucyjną.
Viktor Orbán podsumował wyniki głosowania w przemówieniu podczas wieczoru wyborczego swej formacji. - Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo. Tak wielkie, że widać je z Księżyca, a na pewno z Brukseli - powiedział. - Zapamiętamy to zwycięstwo do końca życia, ponieważ musieliśmy walczyć z wieloma przeciwnikami - podkreślił lider Fideszu, wymieniając w tym kontekście m.in. krajową i międzynarodową lewicę, "biurokratów z Brukseli" oraz prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - Nigdy nie mieliśmy tak wielu przeciwników jednocześnie - mówił premier Węgier.