Polityk Porozumienia: Musimy cofnąć Rosję do epoki kamienia łupanego

Agresja Rosji na Ukrainę i coraz większa liczba uchodźców w Polsce to tematy, które zdominowały niedzielny program „7. Dzień Tygodnia” w Radiu Zet, prowadzony we współpracy z Onetem.

Publikacja: 13.03.2022 11:48

Zamknięty sklep odzieżowy w Moskwie

Zamknięty sklep odzieżowy w Moskwie

Foto: EPA/MAXIM SHIPENKOV

- Putin i Rosja mają na celu sterroryzowanie zarówno bohatersko walczących Ukraińców, jak i przedstawicieli świata zachodniego - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. - To, co najbardziej przerażające, to ataki na ośrodki cywilne i ośrodki humanitarne. To już nie jest wojna, to jest zbrodnia. Putin jest zbrodniarzem wojennym i musi za to odpowiedzieć przed trybunałami międzynarodowymi - powiedziała posłanka.

Paweł Zalewski zwracał uwagę na wymiar globalny wojny na Ukrainie. - Od tego, jak zachowa się NATO, zależy, jak daleko posuną się Chińczycy w swojej ekspansji na Pacyfiku. Atak na bazę w Jaworowie pokazuje, że Rosja zamierza atakować nie tylko korytarze humanitarne, ale także konwoje broni. NATO powinno zrobić co może, aby te konwoje były dobrze chronione, bo to od nich zależy, jak długo będzie bronić się Ukraina - stwierdził polityk Polski 2050.

Czytaj więcej

9 osób zginęło w ataku rakietowym na poligon pod Lwowem. 57 jest rannych

Zdaniem Marka Sawickiego z PSL „Ukraina padła ofiarą przygrywki do zmiany geopolityki”. - Zaczęło się od zapowiedzi Trumpa o wycofaniu wojsk NATO z części Europy. W mojej ocenie ta wojna będzie trwać jeszcze około trzech lat. Rosjanie nie wchodzą nigdzie na chwilę - zauważył, wzywając do wprowadzenia kolejnych sankcji na Rosję. - Państwa, które dziś nałożyły sankcje, powinny zajmować cały majątek wszystkich Rosjan na swoich terytoriach, a tym osobom dać 48 godzin na opuszczenie wolnych państw. Gdyby 400 tys. Rosjan wyrzuconych z Europy znalazło się w Moskwie, mógłby nastąpić przewrót - przewidywał.

- Musimy wysyłać jeszcze większe transporty broni dla Ukrainy - mówił z kolei Marcin Kierwiński, dodając, że „tiry wiozące towary do Rosji nie powinny wjeżdżać do Polski”. - W kwestiach ekonomii należy postawić Rosję poza granicami cywilizowanego świata. To także wojna informacyjna. Musimy zrobić wszystko, aby do społeczeństwa rosyjskiego trafić z przekazem na temat tego, co dzieje się w Ukrainie - tłumaczył.

Jan Strzeżek, rzecznik Koła Parlamentarnego Porozumienie stwierdził, że „jeżeli Rosjanie zostaną zamknięci w jednej bańce informacyjnej, poparcie dla Putina pozostanie niezmienne”. - Gospodarczo musimy cofnąć Rosję do epoki kamienia łupanego - ocenił gość Radia Zet i Onetu.

- Putin i Rosja mają na celu sterroryzowanie zarówno bohatersko walczących Ukraińców, jak i przedstawicieli świata zachodniego - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. - To, co najbardziej przerażające, to ataki na ośrodki cywilne i ośrodki humanitarne. To już nie jest wojna, to jest zbrodnia. Putin jest zbrodniarzem wojennym i musi za to odpowiedzieć przed trybunałami międzynarodowymi - powiedziała posłanka.

Paweł Zalewski zwracał uwagę na wymiar globalny wojny na Ukrainie. - Od tego, jak zachowa się NATO, zależy, jak daleko posuną się Chińczycy w swojej ekspansji na Pacyfiku. Atak na bazę w Jaworowie pokazuje, że Rosja zamierza atakować nie tylko korytarze humanitarne, ale także konwoje broni. NATO powinno zrobić co może, aby te konwoje były dobrze chronione, bo to od nich zależy, jak długo będzie bronić się Ukraina - stwierdził polityk Polski 2050.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami