Joanna Lichocka była jednym z gości niedzielnej "Politycznej Kawy" w TV Republika. Wyjaśniała m.in., jaki był cel opodatkowania mediów, zaplanowany w projekcie ustawy Prawa i Sprawiedliwości.
Tłumaczyła, że oprotestowany przez media, opozycję i wielu komentatorów projekt ustawy to zaledwie zarys założeń, które będą podlegały konsultacjom.
Jej zdaniem niezwykle rzadko się zdarza, by jakiś projekt był oprotestowywany na takim etapie, co jej zdaniem dowodzi politycznego podłoża protestów.
- Te wielkie słowa, hasła o ograniczaniu wolności słowa, protest z czarnymi planszami pokazuje, że to nie jest sprawa merytoryczna, a działanie polityczne - mówiła Lichocka.
Zdaniem posłanki gdy opozycja ma na celu natychmiastowe zablokowanie jakiegoś projektu, postępuje zgodnie ze schematem: wezwać ulicę albo zagranicę. W przypadku opodatkowania mediów, dowodziła, "postawiono na zagranicę".