Hanna Konopacka ze Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (AHP) dostała się do Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego (niższa izba parlamentu) we wrześniu 2016 roku. Jest jedną z dwóch przedstawicieli opozycji w parlamencie, w którym zasiada 110 deputowanych. Korzystając z okazji, opozycja przygotowała projekt ustawy dotyczący zmiany prawa wyborczego. Zawiera on rekomendacje OBWE, które władze w Mińsku otrzymały po ostatnich wyborach parlamentarnych.
Kandydaci partii politycznych nie tylko delegowaliby swoich przedstawicieli do komisji wyborczych, ale i mieliby zagwarantowaną liczbę miejsc w tych komisjach. Głosowanie przedterminowe skróciłoby się z pięciu do dwóch dni. Najważniejsze jest jednak to, że członkowie komisji musieliby pokazywać każdą kartę do głosowania i ogłaszać na głos jej treść. Obecnie obserwatorzy wyborów na Białorusi nie są dopuszczani do stołu, przy którym komisje wyborcze liczą głosy. Zazwyczaj znajdują się kilka metrów dalej pod czujnym okiem funkcjonariuszy milicji.