W wyniku kryzysu na granicy z Białorusią, na terytorium Litwy przedostało się z terytorium sąsiada ponad 3 tys. migrantów, pochodzących głównie z Bliskiego Wschodu. Do tej pory władzom Litwy udało się odesłać do ojczystych krajów ponad 500 imigrantów. W tej grupie znalazło się 98 mieszkańców Iraku, za których powrót zapłacił litewski rząd. Każdy z nich otrzymał bilet lotniczy do Bagdadu, a także tysiąc euro, w zamian za zgodę na powrót.
Czytaj więcej
Białoruś chce zlikwidować noclegownię dla imigrantów przy polskiej granicy?
Agnė Bilotaitė, litewski minister spraw wewnętrznych stwierdził, że takie rozwiązanie ma być wydajniejsze finansowo od utrzymywania cudzoziemców w kraju. Z wyliczeń litewskiej administracji wynika, że koszt utrzymania jednego migranta wynosi ok. 11 tys. euro rocznie. Opłacenie biletu lotniczego oraz przekazanie jednorazowej opłaty w wysokości 1 tys. euro ma pozwolić zaoszczędzić kilka tysięcy euro na każdym migrancie. Wcześniej uchodźcom oferowano 300 euro, jednak kwota ta została podniesiona, by zwiększyć jej siłę perswazji.
Tyllu z 3 272 imigrantów, którzy przedostali się na Litwę z Białorusi, otrzymało status uchodźcy
Litwini chcą skłonić uchodźców do dobrowolnego powrotu, jako że procedury deportacji są długie i kosztowne. Co więcej, państwa, do których deportowani są cudzoziemcy, mogą odmówić ich przyjęcia. Problemem jest także brak umowy o readmisji migrantów pomiędzy Unią a Irakiem.