PO do Morawieckiego: Jeśli pan nie potrafi, mamy ustawę ws. cen gazu

Opowieści polityków PiS, że każdy może wystąpić do PGNiG-u i poprosić, aby te podwyżki (ceny gazu) o kilkaset procent zostały obniżone to kuriozum - mówił w Sejmie rzecznik PO, Jan Grabiec.

Publikacja: 03.01.2022 12:39

Jan Grabiec

Jan Grabiec

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Grabiec odniósł się do podwyżek cen gazu dla niektórych klientów indywidualnych - np. mieszkańców mieszkań wchodzących w skład spółdzielni mieszkaniowej - które wyniosły po kilkaset procent, ponieważ spółdzielnie czy wspólnoty zostały potraktowane jako klienci biznesowi, których obowiązuje inna, wyższa taryfa na gaz.

- Państwowa spółka nakłada tego typu podwyżki na setki tysięcy rodzin, być może na miliony Polaków, tymczasem rząd wzrusza ramionami, jakby to kompletnie od niego nie zależało - oburzał się Grabiec.

- Panie premierze Morawiecki, to pan odpowiada za podwyżki cen gazu w Polsce, zwłaszcza dla mieszkań indywidualnych - dodał. 

Czytaj więcej

Rzecznik rządu o podwyżkach cen energii: Opóźniony efekt rządów PO

- Jeśli rząd nie potrafi przygotować odpowiedniej ustawy, przygotowuje ją Koalicja Obywatelska. Jesteśmy przekonani, że rozpatrywanie tej ustawy powinno nastąpić w ciągu najbliższych dni - dodał nawiązując do opracowywanej przez PO tzw. ustawy interwencyjnej, zapowiedzianej przez przewodniczącego Platformy, Donalda Tuska.

- Proszę natychmiast zaproponować Sejmowi obniżenie tych podwyżek do wysokości ujętej w taryfie, tak aby wszyscy byli potraktowani równo. Jeśli nie może być bardzo tanio, zastosujmy te podwyżki po równo dla wszystkich - apelował rzecznik PO.

Proszę natychmiast zaproponować Sejmowi obniżenie tych podwyżek do wysokości ujętej w taryfie, tak aby wszyscy byli potraktowani równo

Jan Grabiec, rzecznik PO

- Panie premierze, proszę zadzwonić do prezesa PGNiG i zapytać dlaczego oferują tak wysokie ceny tym samym spółdzielniom mieszkaniowym, tym samym zakładom budżetowym, które funkcjonują (na takich samych zasadach) od lat - mówił też polityk PO.

- Jeśli emerytka, która ma 1 800 zł emerytury na rękę dostanie rachunek 1 500 zł miesięcznie, to wyobraźcie sobie, co się będzie działo w tym domu. To jest pana odpowiedzialność panie premierze.  Jeśli pan nie potrafi, podsuwamy ustawę, niech Sejm zbierze się w przyszłym tygodniu i rozpatrzy tę ustawę niezwłocznie, po to, żeby ludzie mogli odetchnąć - oświadczył Grabiec.

Rzecznik PO wyjaśnił, że ustawa zaproponowana przez PO po wejściu w życie ma obowiązywać od 1 stycznia - co oznacza, że wszystkie podwyżki cen gazu, jakie nastąpiły dla klientów indywidualnych po tej dacie, mają być wyrównane zgodnie z taryfą URE.

Grabiec odniósł się do podwyżek cen gazu dla niektórych klientów indywidualnych - np. mieszkańców mieszkań wchodzących w skład spółdzielni mieszkaniowej - które wyniosły po kilkaset procent, ponieważ spółdzielnie czy wspólnoty zostały potraktowane jako klienci biznesowi, których obowiązuje inna, wyższa taryfa na gaz.

- Państwowa spółka nakłada tego typu podwyżki na setki tysięcy rodzin, być może na miliony Polaków, tymczasem rząd wzrusza ramionami, jakby to kompletnie od niego nie zależało - oburzał się Grabiec.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory 2024. Kto wygra drugie tury?
Polityka
Daniel Obajtek: Jestem inwigilowany cały czas, czuję się zagrożony
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta