Zasady współpracy i wywiązywania się z podpisanych umów legły u podstaw zawetowania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji - tak swoją decyzję wyjaśniała głowa państwa.
- Przypominam moje wystąpienie 15 sierpnia na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, kiedy sygnalizowałem już to, że treść tej ustawy według mnie nie koresponduje z zasadami, którymi powinniśmy się kierować także w polityce międzynarodowej - mówił prezydent.
Duda podkreślił, że najważniejsze były da niego sprawy konstytucyjne, o czym informował już przed miesiącami, dlatego zdziwienie polityków własnego obozu politycznego uznał za zaskakujące.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda postanowił zawetować nowelizację ustawy o radiofonii telewizji. Brak podpisu pod "lex TVN" nie został dobrze przyjęty przez polityków związanych z obozem Zjednoczonej Prawicy
Podkreślił też, że na jego decyzję wpłynęły tez rozmowy ze "spotkanymi na ulicy osobami", które wprost deklarowały niepokój problemami, jakie może wywołać podpisanie ustawy, takie jak konflikt z USA czy ograniczenie wolności słowa i w konsekwencji - społeczne niepokoje.