Seria demonstracji w kilkudziesięciu miastach całej Polski – zarówno tych większych, jak i mniejszych – to pierwsza odpowiedź szeroko pojętej opozycji na zaskakujące wydarzenia ubiegłego tygodnia. Sejm w ostatnim dniu ostatniego w tym roku posiedzenia miał tylko głosować budżet na 2022 rok. Ale po błyskawicznym posiedzeniu sejmowej komisji – zwołanym zdaniem polityków opozycji w Sejmie niezgodnie z regulaminem – parlament odrzucił senackie weto do lex TVN, które kilka miesięcy tkwiło w zamrażarce.
Nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, która zakazuje posiadania udziałów większościowych w polskich mediach kapitałowi pochodzącemu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (dotyczy to m.in. TVN, która należy do amerykańskiego Discovery), poparło 229 posłów, przeciwko było 221 osób, 11 osób się wstrzymało. Z klubem PiS głosowali politycy Pawła Kukiza (trójka) oraz wiceminister sportu Łukasz Mejza. Wstrzymał się inny poseł niezrzeszony, Zbigniew Ajchler. Wstrzymali się też posłowie Konfederacji. – To głosowanie było po to, by na kilka tygodni, a może nawet miesięcy, zamknąć temat tego, czy jest większość PiS – mówi jeden z naszych informatorów.
„Rzeczpospolita” już na początku września informowała, że PiS będzie chciało doprowadzić do głosowania w sprawie stanowiska Senatu, ale czeka tylko na dogodny dla siebie moment. Ale w kuluarach Sejmu od września niewiele się o sprawie mówiło. I między innymi dlatego wydarzenia ostatniego piątku były tak wielkim zaskoczeniem.
Co zrobi prezydent?
Z chwilą, gdy prezydent dostanie na biurko ustawę, zacznie tykać zegar odmierzający 21 dni, które konstytucja daje mu na podjęcie decyzji – podpisania, skierowania ustawy do TK lub zawetowania. Do odrzucenia prezydenckiego weta PiS nie ma większości, bo potrzebne jest do tego 3/5 głosów w Sejmie, czyli wsparcie części opozycji. A ta lex TVN bardzo mocno krytykuje.
Jednak prezydent już w sierpniu, gdy ustawa została przegłosowana w Sejmie i trafiła do Senatu, sygnalizował możliwość weta. – Zapewniam wszystkich, że będę stał na straży konstytucyjnych zasad. W tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także prawa własności, równego traktowania, zasady proporcjonalności i wszystkiego tego, co ważne w państwie demokratycznym – stwierdził.