Reklama

Prezydent Duda sypnie medalami za rekordowe sumy

Prezydent planuje rekordowe kwoty na odznaczenia, a Sejm ustanawia nowe.

Aktualizacja: 29.11.2021 21:25 Publikacja: 29.11.2021 19:33

Andrzej Duda chętnie wręcza ordery i odznaczenia (na zdjęciu wręczenie Krzyża Kawalerskiego Orderu O

Andrzej Duda chętnie wręcza ordery i odznaczenia (na zdjęciu wręczenie Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski bp. Michałowi Janosze). Rekord wydatków należy jednak do Bronisława Komorowskiego, który na medale wydał prawie 32 mln zł.

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Prawie 6 mln zł (5,95 mln zł) – to kwota, jaką w 2022 roku Kancelaria Prezydenta chce wydać na ordery i odznaczenia. Zapisano ją w projekcie budżetu kancelarii w tzw. rozdziale 75106 „odznaczenia państwowe", a za prezydentury Dudy jeszcze nigdy jego realizacja nie pochłonęła takich pieniędzy. Np. w budżecie na obecny rok na odznaczenia zapisano 5,26 mln zł, a w 2020 roku wydano 4,89 mln. Tylko raz, w 2018 roku, wydatki przekroczyły 5 mln zł, jednak był to rok jubileuszu odzyskania przez Polskę niepodległości. Wcześniej kancelaria Dudy na ordery i odznaczenia nie wydawała więcej niż 4 mln zł.

Przybędzie odznaczeń

Dlaczego w 2022 roku kwota ma być rekordowa? Z projektu budżetu wynika, że zwiększenie wydatków o 692 tys. zł, czyli o 13,15 proc., zaprojektowano „z uwagi na planowane wprowadzenie nowego odznaczenia państwowego nadawanego przez prezydenta, tj. Krzyż Świętego Floriana w nagrodę za wybitne osiągnięcia w realizacji zadań wynikających z uczestnictwa w ochotniczych strażach pożarnych (...) oraz planowane ustanowienie nowej Gwiazdy dla żołnierzy Polskich Kontyngentów Wojskowych, którzy uczestniczyli w misjach".

Gwiazdy dla żołnierzy, jak Gwiazda Iraku czy Afganistanu, ustanowione są rozporządzeniami prezydenta. Z projektu budżetu nie wynika, dla kogo ma być kolejna. A rządowy projekt, zawierający propozycję Krzyża Świętego Floriana, jest już w Sejmie.

Worek z medalami

To nie po raz pierwszy posłowie chcą umożliwić prezydentowi nadawanie nowego odznaczenia. Od czasu objęcia władzy przez PiS takie sytuacje miały już miejsce wielokrotnie. W 2016 roku Sejm ustanowił Krzyż Wschodni dla cudzoziemców pomagających Polakom na dawnych Kresach, a rok później – analogiczny Krzyż Zachodni. Oba prezydent nadaje na wniosek ministra spraw zagranicznych.

Czytaj więcej

Duda: Przymus szczepień na COVID? Znam podejście rodaków. W Polsce się nie da
Reklama
Reklama

W 2017 roku ustanowiono kolejny medal dla osób, niosących pomoc Polakom, Virtus et Fraternitas. Od dwóch poprzednich różni go to, że o nadanie występuje dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa. Rok później zaś Sejm przyjął projekt autorstwa samego prezydenta, o ustanowieniu Medalu Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Przyznaje się go „jako dowód wdzięczności oraz wyraz szacunku dla osób, które położyły szczególne zasługi w służbie Państwu i społeczeństwu".

Czy to dobrze, że szybko przybywa odznaczeń, wręczanych przez prezydenta? Poseł PiS Jan Mosiński uważa, że tak. – Przez długie lata obóz PiS podkreślał konieczność budowy prawdy historycznej. W tym kontekście oceniam dużą liczbę wniosków, która spływa do kancelarii. Pan prezydent chce dotrzeć do każdego, kto ma swoją cegiełkę w budowaniu wolnej i suwerennej Polski – komentuje.

Inaczej sprawę ocenia poseł KO Dariusz Joński. – W budżecie kancelarii kwota na odznaczenia nie jest wydatkiem dużym, aczkolwiek symbolicznym. Pokazuje, że w dobie wielu zagrożeń dla Polski prezydent skupia się na przecinaniu wstęg, odznaczeniach i medalach – komentuje.

Suche statystyki

Czy rzeczywiście Andrzej Duda przywiązuje przesadną wagę do orderów i odznaczeń? Z suchych statystyk to nie wynika. Podczas pięciu lat prezydentury Bronisław Komorowski nadał ich ponad 556 tys., podczas gdy Andrzej Duda w pierwszej kadencji – ponad 456 tys.

Czytaj więcej

CBOS: Andrzej Duda liderem zaufania, Polacy nie ufają Tuskowi i Kaczyńskiemu

W latach 2011–2015, czyli za prezydentury Komorowskiego, poszło na odznaczenia aż 31,7 mln zł, podczas gdy w latach 2016–2020, czyli podczas pierwszej kadencji Dudy, dużo mniej, bo zaledwie 23,3 mln. Np. w rekordowym dla Komorowskiego 2011 roku wydano na odznaczenia aż 8,77 mln zł. Jednak samo porównanie liczb o niczym nie musi świadczyć, bo zdecydowaną większość odznaczeń prezydenckich stanowią nadawane z automatu Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.

Reklama
Reklama

Większe zainteresowanie Andrzeja Dudy odznaczeniami widać np. w przypadku Orderu Orła Białego, najwyższego w hierarchii państwowej. Komorowski nadał takich orderów 37, podczas gdy Duda tylko w pierwszej kadencji – aż 65. To m.in. efekt przyznania tego odznaczenia pośmiertnie 25 wybitnym Polakom w związku z jubileuszem odzyskania niepodległości.

– Oczekiwałbym, aby zamiast skupiać się na medalach, prezydent wyszedł z jakąś inicjatywą, dotyczącą Covid-19, na który zmarło już 83 tys. Polaków – twierdzi Joński.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama