Niepewna przyszłość Łukasza Mejzy. PiS chce wyjasnień

Wirtualna Polska poinformowała w tym tygodniu, że wiceminister sportu i turystyki Łukasz Mejza założył firmę, która proponowała terapię nieuleczalnie chorym pacjentom. Kierownictwo PiS oczekuje od wiceministra wyjaśnień w tej sprawie.

Publikacja: 26.11.2021 19:05

Łukasz Mejza

Łukasz Mejza

Foto: PAP/Leszek Szymański

Łukasz Mejza miał osobiście odwiedzać rodziców chorych dzieci. Założona przez wiceministra firma ogłaszała się, że "leczy nieuleczalne". 

Jak informuje WP.pl, w folderze reklamowym przekonywano, że pluripotencjalne komórki macierzyste są skuteczne w walce z nowotworem piersi, płuc, jelita grubego lub białaczką. Cena leczenia zaczynała się od 80 tysięcy dolarów.

Czytaj więcej

WP: Łukasz Mejza obiecywał pomoc nieuleczalnie chorym. Wiceminister wydał oświadczenie

Wiceminister zaprzeczył informacjom, które pojawiły się w artykule i zapowiedział, że kroki prawne, jednak opublikowane doniesienia mogą doprowadzić do dymisji.

Portal Interia.pl informuje, że premier Mateusz Morawiecki oraz kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości oczekują od Mejzy wyjaśnień w tej sprawie.

Onet.pl informuje z kolegi, że ze strony internetowej partii Republikanie Adama Bielana zniknęły wszelkie informacje na temat Łukasza Mejzy.

Czytaj więcej

Sprawa Łukasza Mejzy. Marek Suski nie wyklucza dymisji ministra

Do tej pory Mejza widniał tam jako wiceprezes ugrupowania, jego koordynator w województwie lubuskim i członek rady krajowej.

Jak podaje portal, wiceminister szuka agencji PR, która pomoże mu uratować wizerunek. 

Polityka
Matysiak: Trzaskowski nie komentuje protestów wyborczych, bo nic z tego nie będzie
Polityka
Rzecznik rządu: Nikt nie kwestionuje wyborów. Trzeba rozwiać wątpliwości
Polityka
Joanna Mucha odchodzi z rządu Donalda Tuska. „Kontynuowanie pracy niezasadne”
Polityka
Marcin Mastalerek: Wojna z Karolem Nawrockim opłaca się Platformie Obywatelskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Polityka
NIK zbadała zarobki posłów. Są wyższe niż oficjalne