Zbigniew Gryglas dostał się do sejmu w 2015 roku, choć uzyskał zaledwie 1011 głosów. Mandat uzyskał, ponieważ pociągnął go wynik na warszawskiej liście Ryszarda Petru, szefa Nowoczesnej. Po dwóch latach zmienił barwy klubowe - przeszedł do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i wstąpił do Porozumienia Jarosława Gowina. Został nawet wiceprezesem tego ugrupowania.
W kolejnych wyborach, w 2019 roku, podobna sztuka już się Gryglasowi nie udała. Wprawdzie niemal czterokrotnie poprawił swój wynik, otrzymując 3944 głosów, ale tym razem nie pociągnął go wystarczająco wynik Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz prezesa partii z warszawskiej listy PiS do Sejmu dostało się pięciu innych kandydatów, tymczasem Gryglas uzyskał dopiero ósmy wynik.