Zbigniew Gryglas zniknął z rządu, odnalazł się w radzie nadzorczej PGE

Ministerstwo Aktywów Państwowych rekomenduje Zbigniewa Gryglasa jako kandydata do rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej - dowiedział się Onet.

Publikacja: 13.11.2021 19:42

Zbigniew Gryglas zniknął z rządu, odnalazł się w radzie nadzorczej PGE

Foto: tv.rp.pl

Zbigniew Gryglas dostał się do sejmu w 2015 roku, choć uzyskał zaledwie 1011 głosów. Mandat uzyskał, ponieważ pociągnął go wynik na warszawskiej liście Ryszarda Petru, szefa Nowoczesnej. Po dwóch latach zmienił barwy klubowe - przeszedł do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i wstąpił do Porozumienia Jarosława Gowina. Został nawet wiceprezesem tego ugrupowania.

W kolejnych wyborach, w 2019 roku, podobna sztuka już się Gryglasowi nie udała. Wprawdzie niemal czterokrotnie poprawił swój wynik, otrzymując 3944 głosów, ale tym razem nie pociągnął go wystarczająco wynik Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz prezesa partii z warszawskiej listy PiS do Sejmu dostało się pięciu innych kandydatów, tymczasem Gryglas uzyskał dopiero ósmy wynik.

Polityk znalazł jednak posadę w rządzie. W grudniu 2019 został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Cztery miesiące później natomiast został pełnomocnikiem rządu ds. rozwoju morskiej energetyki wiatrowe.

Czytaj więcej

Lech Kołakowski po powrocie do PiS znalazł zatrudnienie w państwowej spółce

Gryglas wziął stronę Adama Bielana w konflikcie dotyczącym przywództwa w Porozumieniu. Współtworzył Partię Republikańską, która stała się nowym koalicjantem w ramach Zjednoczonej Prawicy. Na początku września br. został odwołany z funkcji wiceministra - jego miejsce zajął Karol Rabenda, radny PiS z rady miejskiej Gdańska i  przewodniczący rady krajowej Partii Republikańskiej Adama Bielana.

1011 głosów

uzyskał w wyborach w 2015 roku Zbigniew Gryglas

Mandat z Warszawy zapewnił mu dobry wynik Ryszarda Petru (129 tys. głosów)

Zbigniew Gryglas nie pozostał jednak bezrobotny. Po dwóch miesiącach Ministerstwo Aktywów Państwowych rekomenduje go jako kandydata do rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej - poinformował w sobotę Onet.

Portal zauważył, że rada nadzorcza PGE liczy obecnie dziewięć osób. Z raportu rocznego spółki za 2020 r. wynika, że łączna kwota przeznaczana na wynagrodzenia członków rady nadzorczej to 761 tys. zł. Wówczas liczyła ona osiem osób, co daje 95,1 tys. zł na osobę i blisko 8 tys. zł miesięcznie.

Zbigniew Gryglas dostał się do sejmu w 2015 roku, choć uzyskał zaledwie 1011 głosów. Mandat uzyskał, ponieważ pociągnął go wynik na warszawskiej liście Ryszarda Petru, szefa Nowoczesnej. Po dwóch latach zmienił barwy klubowe - przeszedł do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości i wstąpił do Porozumienia Jarosława Gowina. Został nawet wiceprezesem tego ugrupowania.

W kolejnych wyborach, w 2019 roku, podobna sztuka już się Gryglasowi nie udała. Wprawdzie niemal czterokrotnie poprawił swój wynik, otrzymując 3944 głosów, ale tym razem nie pociągnął go wystarczająco wynik Jarosława Kaczyńskiego. Oprócz prezesa partii z warszawskiej listy PiS do Sejmu dostało się pięciu innych kandydatów, tymczasem Gryglas uzyskał dopiero ósmy wynik.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść