Reklama

Europoseł: Dzieci odsyłane do lasu? Pytają mnie "Polacy, co się z wami dzieje?"

Dziś doczekaliśmy się momentu, w którym wstydzimy się działań rządu na arenie międzynarodowej - mówił w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską europoseł PO, Andrzej Halicki.

Publikacja: 12.10.2021 13:50

Andrzej Halicki

Andrzej Halicki

Foto: TV.RP.PL

arb

- To z Polski wyszedł impuls rozszerzenia, dużej zmiany geopolitycznej, bo przecież cały wielki region, kiedyś pod dominacją ZSRR, przeszedł do wspólnoty demokratycznej. Ten impuls z Polski pochodzący stworzył zupełnie nową konstrukcję polityczno-gospodarczą - mówił Halicki.

Reklama
Reklama

- Od 30 lat mamy zupełnie nową przestrzeń, także dla nowych pokoleń. I teraz powstało bardzo ważne pytanie: Co tak naprawdę dzieje się w Polsce? Bo pomimo tego, że nas bardzo cenią, przypominają Jana Pawła II, Solidarność, Lecha Wałęsę, dzisiaj słyszymy o ofiarach, martwych, bezbronnych, biednych ludziach, którzy oczywiście są używani przez Aleksandra Łukaszenkę jako broń, ale dużo zależy od naszej reakcji - kontynuował nawiązując do sytuacji na granicy Polski z Białorusią.

Halicki podkreślał, że upominał się o współpracę polskich władz z Fronteksem ws. kryzysu na granicy.

Reklama
Reklama

- Odpowiedź była negatywna. Po drugie zostaliśmy zaskoczeni regulacją, która tylko z pozoru jest podobna do litewskiej, bo mówi się o stanie wyjątkowym. Tam nikt nie ogranicza pracy organizacjom pozarządowym, ośrodkom, które funkcjonują na rzecz tych, którzy potrzebują pomocy, no i wreszcie nikt nie ogranicza pracy dziennikarzy. A my na naszej granicy mamy zakaz bardziej restrykcyjny niż przy prowadzeniu operacji wojennych - zauważył Halicki w kontekście ograniczeń związanych ze stanem wyjątkowym obowiązującym od 3 września na granicy Polski z Białorusią.

Europoseł podkreślał, że granica Polski z Białorusią "musi być szczelna" - choć, jak zauważył, obecnie taka nie jest. Ale, jak dodał, bardzo źle na Zachodzie jest odbierane stosowanie procedury tzw. push-backu m.in. wobec dzieci, wywożonych przez Straż Graniczną na linię granicy. - Trafiają do tego lasu nawet dzieci, to jest coś co zbudowało nam bardzo zły obraz tej sytuacji - mówił.

- W związku z tym te pytania: Polacy co się z wami stało? Dlatego mówię o wstydzie na początku. Doświadczam rozmów, w czasie których rozmówcy pytają: dlaczego nie można tym dzieciom pomóc? Dlaczego nie dopuszczacie mediów i Fronteksu do pomocy i czy wy to akceptujecie? Ja tego nie mogę akceptować - i mówię to wprost - stwierdził.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama