Korea Południowa jest dopiero ósmym krajem świata, który ma w swoim wyposażeniu rakietę SLBM, a jednocześnie pierwszym krajem, który dysponuje taką rakietą nie dysponując jednocześnie bronią atomową.
Dotychczas rakietami takimi dysponowały: USA, Rosja, Wielka Brytania, Francja, Indie, Chiny i Korea Północna.
O udanym teście rakiety SLBM agencja Yonhap informowała już tydzień temu, powołując się na swoje źródła.
Czytaj więcej
Korea Południowa przeprowadziła zakończony powodzeniem test rakiety balistycznej krajowej produkcji wsytrzeliwanej z pokładu okrętu podwodnego (SLBM).
Teraz o udziale prezydenta Korei Południowej w teście rakiety, zakończonym powodzeniem, poinformowała oficjalnie jego kancelaria.
Test rakiety SLBM z udziałem prezydenta miał miejsce tego samego dnia, gdy Korea Północna wystrzeliła w kierunku Morza Wschodniego (Morza Japońskiego) dwie rakiety balistyczne.
W ostatnich latach rakiety SLBM testowała Korea Północna, która buduje okręt podwodny z pokładu którego rakiety takie będzie można odpalać - twierdzą władze w Seulu.
Kancelaria prezydenta Moona podkreśliła, że rakieta SLBM w arsenale Korei Południowej jest środkiem służącym odstraszaniu (...) i ma odegrać kluczową rolę w budowaniu zdolności samoobrony (...)" kraju.
Władze Korei Południowej nie podały szczegółów dotyczących testowanej rakiety.
Zgłoś swój projekt w konkursie dla startupów i innowacyjnych firm
Ujawnienie informacji o udanym teście rakiety SLBM nastąpiło po latach, gdy Korea Południowa zaprzeczała, jakoby prowadziła prace nad rozwojem takiej broni
Agencja Yonhap podaje, że restowana rakieta to wariant południowokoreańskiej rakiety Hyunmoo-2B, której zasięg wynosi 500 km. Ma funkcjonować pod nazwą Hyunmoo 4-4.
Ujawnienie informacji o udanym teście rakiety SLBM nastąpiło po latach, gdy Korea Południowa zaprzeczała, jakoby prowadziła prace nad rozwojem takiej broni.
Teraz kancelaria prezydenta Moona oświadczyła, że armia "rozwinęła nowe rodzaje rakiet, w tym ponaddźwiękową rakietę manewrującą i nową rakietę balistyczną". Ta ostatnia ma dać Seulowi możliwość do przeprowadzania "potężnego kontrataku".
We wrześniu resort obrony Korei Południowej opublikował plany na lata 2022-2026, w których pojawia się zapowiedź prac nad rakietami "o znacząco zwiększonej sile niszczącej".