Reklama
Rozwiń

Talibowie twierdzą, że mają cały kraj pod kontrolą

Czy nowi władcy kraju pozwolą na dalszą ewakuację Afgańczyków i obywateli innych państw?

Aktualizacja: 08.09.2021 06:23 Publikacja: 07.09.2021 19:08

Szef katarskiego MSZ As-Sani i sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkali się w Dausze

Szef katarskiego MSZ As-Sani i sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkali się w Dausze

Foto: AFP

Ewakuacja z Afganistanu to główny temat wizyty dwóch czołowych przedstawicieli administracji amerykańskiej, sekretarza stanu i sekretarza obrony, Antony'ego Blinkena i Lloyda Austina, w Katarze. Nie tylko ta, którą cały świat obserwował i komentował od połowy sierpnia, gdy fundamentaliści nieoczekiwanie i łatwo zdobyli Kabul. Także ta, którą Amerykanie i część zachodnich sojuszników chcieliby jeszcze przeprowadzić, mimo upływu 31 sierpnia terminu całkowitego wycofania z Afganistanu.

Na negocjatora w tej sprawie najbardziej nadaje się Katar, mały emirat znad Zatoki Perskiej, w którym od lat mieści się biuro przedstawicielstwa talibów. Tam odbywały się negocjacje talibów, także te z Amerykanami. Katar ma także wielkie zasługi w dotychczasowej ewakuacji, co podkreślali i za co dziękowali gospodarzom we wtorek w Dausze Blinken i Austin. Sekretarz stanu mówił o tym, że Katarczycy pomogli zapewnić „bezpieczny tranzyt setkom obywateli USA i dziesiątkom tysięcy Afgańczyków".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Donald Trump: Groziłem Władimirowi Putinowi zbombardowaniem Moskwy
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Czy grozi nam nowy Czarnobyl? Dyrektor MAEA uspokaja
Polityka
Czy w Moskwie pojawi się w końcu pomnik Stalina?
Polityka
Donald Trump zmienił zdanie w sprawie Ukrainy. Jak wyglądały kulisy decyzji?
Polityka
Netanjahu chce Nobla dla Trumpa. A czego chce dla Strefy Gazy?