Minister rolnictwa Damien O'Connor poinformował, że zakaz wejdzie w pełni w życie w ciągu dwóch lat, tak aby osoby, które zainwestowały w działalność związaną z eksportem żywych zwierząt drogą morską miały czas na zmianę formy działalności.
O'Connor informując o zakazie eksportu żywych zwierząt drogą morską podkreślił, że ryzyko dla reputacji kraju, związane z utrzymywaniem takiego eksportu, przewyższa wszystkie finansowe zyski związane z jego kontynuowaniem, ponieważ nie ma sposobu zapewnienia dobrostanu zwierząt po tym jak statek odbije od brzegu.
Wartość eksportu żywych zwierząt z Nowej Zelandii wyniosła w 2020 roku ok. 184 mln dolarów - trzykrotnie więcej niż w 2019 roku. Wciąż jednak jest to tylko niewielka część zysków z transportu żywności z Nowej Zelandii.
O'Connor podkreślił, że Nowa Zelandia poinformowała już Chiny - największego odbiorcę żywego bydła eksportowanego przez Nową Zelandię - o zakazie.