Poznański plan awaryjny PO

Kto zastąpi Ryszarda Grobelnego. Partia przygotowała europosła Filipa Kaczmarka na następcę prezydenta Poznania, jeśli ten zostanie skazany w aferze ze sprzedażą gruntów

Aktualizacja: 05.03.2008 10:36 Publikacja: 05.03.2008 03:51

Ryszard Grobelny

Ryszard Grobelny

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Dziś poznański Sąd Okręgowy ogłosi wyrok w tak zwanej aferze Kulczykparku. Na ławie oskarżonych zasiada m.in. prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Orzeczenie niemal na pewno nie zakończy ciągnącej się miesiącami sprawy. Należy się bowiem spodziewać, że przegrany złoży odwołanie.

Niemniej jednak, gdyby zapadł wyrok skazujący jednego z najpopularniejszych polityków w Poznaniu, mogłoby to oznaczać koniec jego błyskotliwej kariery. Dlatego choć wyroku jeszcze nie ma, partie rozpoczęły już typowania kandydatów na następcę Grobelnego.

PiS swoich planów nie ujawnia. Lewica przyznaje, że ma dwóch kandydatów. – To osoby dość luźno związane z LiD. Na razie nie podam ich nazwisk – mówi Tomasz Lewandowski, lider SLD w Poznaniu. – Powiem tylko, że nie stoją na straconej pozycji. Prezydent Grobelny prowadzi zdecydowanie liberalną politykę. Za jego rządów ceny za przejazd komunikacją miejską wzrosły o 70, a za wodę o 40 procent. A to nie musi się mieszkańcom podobać – podkreśla.

Najwięcej do stracenia ma w Poznaniu PO. Grobelny nie jest członkiem tej partii, a współpraca między nim a lokalnymi liderami nigdy nie była usłana różami. W ostatnich wyborach prezydenckich Platforma poparła nie Grobelnego, lecz posłankę Marię Pasło-Wiśniewską. W trakcie kampanii przeciwnicy spotkali się nawet w sądzie. Kilka miesięcy temu Grobelny napisał list, w którym skrytykował poznańskich działaczy PO za to, że niewiele znaczą w kraju. Z drugiej jednak strony prezydent wielokrotnie podkreślał, że sympatyzuje z Platformą. Był nawet kandydatem na lidera listy w ostatnich wyborach parlamentarnych.

W przededniu wyroku działacze Platformy ważą słowa. – Nie chciałbym dywagować na temat przyszłości Ryszarda Grobelnego. Poczekajmy na wyrok sądu – mówi Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący partii.

– Wierzę, że sprawiedliwości stanie się zadość i prezydent zostanie uniewinniony – mówi poznański poseł Arkady Fiedler.

Nieoficjalnie jednak wiadomo, że PO wybrała już następcę Grobelnego. Jest nim europoseł Filip Kaczmarek. – Na ten temat była mowa podczas Rady Krajowej partii. To dobry kandydat. Doskonale zna miasto, jest pracowity i mimo młodego wieku posiada spore doświadczenie – twierdzi jeden z parlamentarzystów Platformy. Kaczmarek jest bliskim znajomym Donalda Tuska. Z premierem zna się jeszcze z czasów działalności w Kongresie Liberalno-Demokratycznym.

Europoseł o swojej przyszłości mówi bardzo oględnie. – Nie można wykluczyć takiego wariantu. Wewnątrz PO żadnej dyskusji na ten temat jednak nie było – twierdzi.

Kaczmarek może być kandydatem Platformy Obywatelskiej, jeśli dojdzie do przedterminowych wyborów prezydenckich. Niewykluczone jednak, że takiej batalii w ogóle nie będzie. Jeśli Grobelny zostanie prawomocnie skazany, a do wyborów pozostanie mniej niż rok, Kaczmarek będzie rządził w Poznaniu jako mianowany przez premiera komisarz.

Co o przygotowaniach kandydatów na stanowisko prezydenta Poznania sądzi Ryszard Grobelny? Wczoraj był dla nas nieuchwytny. – Prezydent nie komentuje sprawy Kulczykparku, nie chce się też wypowiadać o swojej przyszłości. Poczekajmy na wyrok sądu – podkreśla Anna Szpytko, rzecznik Grobelnego.

Sprawa Kulczykparku ciągnie się od 2003 roku, gdy miasto sprzedało spółce Fortis należącej do małżeństwa Kulczyków teren w centrum Poznania za 6 mln zł. Część radnych zwracała uwagę, że grunty zostały wystawione na sprzedaż jako tereny rekreacyjne, podczas gdy faktycznie były terenami inwestycyjnymi i można je było sprzedać za dużo większą sumę. Sprawą zainteresowała się NIK, a potem prokuratura. Śledczy dopatrzyli się w transakcji licznych nieprawidłowości. Na ławie oskarżonych zasiadło czterech urzędników i prezydent Ryszard Grobelny. Żaden z nich nie przyznaje się do winy. W mowie końcowej prokurator zażądał dla Grobelnego 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz pięcioletniego zakazu pracy na stanowiskach związanych z samorządem. Na sprzedanych Kulczykom gruntach stoi Stary Browar – kompleks handlowo-kulturalny.

Dziś poznański Sąd Okręgowy ogłosi wyrok w tak zwanej aferze Kulczykparku. Na ławie oskarżonych zasiada m.in. prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Orzeczenie niemal na pewno nie zakończy ciągnącej się miesiącami sprawy. Należy się bowiem spodziewać, że przegrany złoży odwołanie.

Niemniej jednak, gdyby zapadł wyrok skazujący jednego z najpopularniejszych polityków w Poznaniu, mogłoby to oznaczać koniec jego błyskotliwej kariery. Dlatego choć wyroku jeszcze nie ma, partie rozpoczęły już typowania kandydatów na następcę Grobelnego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl