Kamiński: śledczym brakło odwagi

Były szef CBA na posiedzeniu zamkniętym mówił o związkach Leppera z Krauzem

Publikacja: 24.03.2010 01:16

Mariusz Kamiński

Mariusz Kamiński

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Wczorajsze przesłuchanie Mariusza Kamińskiego przez komisję śledczą ds. rzekomych nacisków na prokuraturę i specsłużby za rządów PiS miało charakter niejawny.

Nim szef CBA stawił się przed śledczymi, stwierdził, że większość tego, co miał do powiedzenia o domniemanych naciskach, ujawnił już na posiedzeniu jawnym.

Po wyjściu z przesłuchania powiedział, że dotyczyło ono przede wszystkim powiązań między głównymi bohaterami tzw. afery gruntowej w Ministerstwie Rolnictwa i przecieku dotyczącego akcji CBA w resorcie. Chodzi o związki między biznesmenem Ryszardem Krauzem, byłym szefem MSWiA Januszem Kaczmarkiem, byłym prezesem PZU Jaromirem Netzlem i byłym ministrem rolnictwa Andrzejem Lepperem. Te nazwiska pojawiły się w kontekście przecieku.

Prokurator Jerzy Engelking na konferencji w 2007 r. postawił hipotezę, że informację o akcji CBA przekazał Kaczmarek Krauzemu, a ten przez pośrednika Lepperowi. Netzel zaś miał dać alibi Kaczmarkowi. Ale prokuratura nie zebrała dostatecznego materialu dowodowego i sprawę przecieku umorzono. Brakowało m.in. wiedzy o powiązaniach tych osób.

– Jestem przekonany, że gdyby prokuratura miała odwagę prowadzenia tych spraw, to te osoby stanęłyby przed sądem za to, co zrobiły – mówił wczoraj Kamiński.

Innego zdania jest szef komisji Andrzej Czuma (PO):

– Jego zeznania nie uprawdopodobniły, że przeciek nastąpił przez Krauzego – powiedział.

Wczorajsze przesłuchanie Mariusza Kamińskiego przez komisję śledczą ds. rzekomych nacisków na prokuraturę i specsłużby za rządów PiS miało charakter niejawny.

Nim szef CBA stawił się przed śledczymi, stwierdził, że większość tego, co miał do powiedzenia o domniemanych naciskach, ujawnił już na posiedzeniu jawnym.

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl