Platforma chce jednej komisji, która po kolei wyjaśniałaby sprawy z okresu rządów PiS: okoliczności śmierć Barbary Blidy, aferę korupcyjną w Ministerstwie Rolnictwa i sprawę Beaty Sawickiej.

– Jedna komisja wystarczy – uważa poseł PO Paweł Graś. Pomysł polega na tym, że przez pierwsze dwa, trzy miesiące komisja zajmowałaby się wyjaśnianiem śmierci Blidy. Potem powstałby raport i na tapetę wchodziłaby następna sprawa.

– To byłaby swoista komisja prawdy i sprawiedliwości, którą miało powołać PiS do tropienia nadużyć III RP – śmieje się Janusz Zemke z SLD. Ale uważa, że pomysł jest sensowny. Inną propozycję ma PSL. – Powinny powstać trzy komisje działające równocześnie, by szybko skończyć prace – mówi Jan Bury.Poseł PSL dodaje jednak, że jeśli partia Donalda Tuska uprze się przy jednej komisji, ludowcy nie będą kruszyć o to kopii.