"Kancelaria Prezydenta RP nie była organizatorem uroczystości na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w dniu Narodowego Święta Niepodległości" - czytamy w oświadczeniu. Organizatorem był garnizon warszawski.

O kontrowersjach doniosło radio RMF FM. Na wieńcu, który Donald Tusk złożył przed Grobem Nieznanego Żołnierza, widnieje bowiem nie napis "desygnowany na premiera", ale już "Prezes Rady Ministrów". Otoczenie lidera PO - twierdzi rozgłośnia - chciało, by prowadzący uroczystość tak właśnie przedstawił Donalda Tuska. Stało się inaczej.

Spór z Pałacem Prezydenckim dotyczył rzekomo również miejsca, gdzie ma stać Tusk na trybunie honorowej oraz który w kolejności ma składać kwiaty.

Ostatecznie Tusk złożył kwiaty jako szósty, po prezydentach Polski i Litwy, marszałkach Sejmu i Senatu, i ustępującym premierze Jarosławie Kaczyńskim.