„Ściągnij sobie kaczkę” – tak PiS zachęca do partyjnych gadżetów na swoim portalu. Ta e-maskotka to rysunek żółtego kaczora w chuście PiS, podnoszącego znacząco kciuk.
Portale partyjne to kopalnia wiedzy o ludziach, strukturach, działaniach, ale przede wszystkim – kopalnia partyjnej propagandy. To właśnie na stronie PiS ukazywały się najpierw spoty telewizyjne, jak „Mordo ty moja!”, o korupcyjnych układach polityków innych partii z biznesmenami.
Ale czasem ta propaganda wypada śmiesznie. Partie uwielbiają internetowe sondaże. PiS w ostatnim jakby usiłuje samo siebie przekonać, że niewiele traci, zakazując politykom chodzenia do TVN i TVN24. Zapytało internautów: z której telewizji najchętniej czerpiesz bieżące informacje? Odpowiedź: 55 proc. z TVP. Z TVN „tylko” 24 proc. Aż 15 proc. z TV Trwam.Sondaże gnębią też konkurencję. W jednym z nich PiS potwierdziło swe oczekiwanie, że Paweł Zalewski i Kazimierz Ujazdowski po odejściu z partii powinni złożyć mandaty poselskie. Partia zamieszcza też sondaże opinii publicznej. Choć utknęła na tych z czerwca, które głosiły, że „maleje dystans między PiS a PO”. Później ta tendencja się odwróciła.
Portal PO mocno eksponuje lidera. Wita uśmiechem Donalda Tuska stojącego na czele „drużyny”. Strona PO to też miejsce, gdzie dziś swoje teksty umieszczają ministrowie. A do niedawna widniała tu nawet reklama zachęcająca do wstępowania do wojska.
Sporo miejsca na swej stronie PO poświęca policzkowaniu PiS i prezydenta. Umieszcza cytaty w duchu: „Lech Kaczyński chce na każdym ślubie być panną młodą – wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski”. PO zachęca też do przysyłania komentarzy i linków do interesujących rzeczy w sieci. I dostaje linki typu dowcip trenera Niemczyka o braciach Kaczyńskich czy fragmenty blogu Ludwika Dorna drwiącego z własnej partii, czyli z PiS. A co internauci piszą do PO? „To właśnie z wami chcę tworzyć nową Polskę – Radosław K., 26 lat, Poznań”.