Reklama

Ratując emerytury nauczycieli

Lewica ma plan, jak ocalić dla pedagogów prawo do wcześniejszych emerytur. PiS, a nawet współrządzące PSL, są gotowe go rozważyć

Aktualizacja: 17.11.2008 07:26 Publikacja: 17.11.2008 01:08

To Związek Nauczycielstwa Polskiego podsunął Lewicy propozycję dotyczącą emerytur. Na zdjęciu manife

To Związek Nauczycielstwa Polskiego podsunął Lewicy propozycję dotyczącą emerytur. Na zdjęciu manifestacja w Rzeszowie w październiku ubiegłego roku

Foto: Fotorzepa, Krz Krzysztof Łokaj

Poseł Lewicy Artur Ostrowski jutro podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Edukacji ma zgłosić poprawkę do Karty nauczyciela, dzięki której pedagodzy nadal będą mogli przechodzić na wcześniejsze emerytury – dowiedziała się „Rz”.

Poseł chce dopisać do rządowego projektu Karty artykuł 88a mówiący, że nauczyciele, którzy ukończyli 55 lat, przepracowali 30 lat, w tym 20 lat „przy tablicy”, mogą na własne żądanie przejść na emeryturę. Taką propozycję podsunął Lewicy Związek Nauczycielstwa Polskiego. Jego szef Sławomir Broniarz mówił „Rz”, że nauczyciele jak żołnierze czy policjanci powinni mieć odrębne regulacje dotyczące emerytur zapisane w ustawie.

To ma być odpowiedź związkowców na to, że omawiana w Senacie ustawa o pomostówkach daje prawo do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę tylko nauczycielom, którzy pracowali w ośrodkach wychowawczych i schroniskach dla nieletnich. – Poprawka Lewicy dotyczy wszystkich pedagogów. Rozszerza bowiem artykuł 88 Karty nauczyciela, który wygasa 31 grudnia 2008 r. – tłumaczy Ostrowski. Jest przekonany, że posłowie innych partii pochylą się nad jego poprawką, bo nauczyciele to potężny elektorat: – Szczególnie ważny dla PSL, bo nauczyciele w małych miejscowościach mogą stracić na nowelizacji Karty. Odebranie im prawa do wcześniejszych emerytur dodatkowo zniechęci do głosowania na ludowców.

I zanosi się na to, że poprawka Lewicy może zyskać przychylność nie tylko opozycyjnego PiS, ale i PSL. – Warto wrócić do dyskusji o emeryturach nauczycieli. W klubie rozmawiamy o możliwych rozwiązaniach – przyznaje Tadeusz Sławecki z PSL, wiceprzewodniczący Komisji Edukacji.

– Poprawka Lewicy jest warta rozważenia, jeśli nie okaże się transakcją z PO w zamian za poparcie np. ustawy oświatowej, w której zapisana jest prywatyzacja szkół – mówi były wiceminister edukacji Sławomir Kłosowski z PiS. I podkreśla, że PiS jest przeciwne odbieraniu nauczycielom przywilejów.

Reklama
Reklama

Jednak Andrzej Smirnow z PO, przewodniczący Komisji Edukacji, zapowiada, że dyskusji o poprawce Lewicy w komisji nie będzie: – To nie będzie możliwe, bo projekt rządowy ustawy Karty nauczyciela w ogóle nie dotyka problemu emerytur.

Co na to Ministerstwo Edukacji?

– Nie ma w omawianym projekcie Karty nauczyciela nowelizacji artykułu 88 – mówi Barbara Milewska, rzecznik prasowy resortu. – Dlatego tryb wprowadzenia poprawki, jaki proponuje Lewica, może się okazać niekonstytucyjny.

Poseł Lewicy Artur Ostrowski jutro podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Edukacji ma zgłosić poprawkę do Karty nauczyciela, dzięki której pedagodzy nadal będą mogli przechodzić na wcześniejsze emerytury – dowiedziała się „Rz”.

Poseł chce dopisać do rządowego projektu Karty artykuł 88a mówiący, że nauczyciele, którzy ukończyli 55 lat, przepracowali 30 lat, w tym 20 lat „przy tablicy”, mogą na własne żądanie przejść na emeryturę. Taką propozycję podsunął Lewicy Związek Nauczycielstwa Polskiego. Jego szef Sławomir Broniarz mówił „Rz”, że nauczyciele jak żołnierze czy policjanci powinni mieć odrębne regulacje dotyczące emerytur zapisane w ustawie.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż: Polacy podzieleni w sprawie ulg podatkowych dla rodzin z dziećmi
Polityka
Wielki powrót generała Jacka Kapicy
Polityka
Rząd Tuska czy Morawieckiego - kto bardziej odpowiada za aferę KPO? Nowy sondaż
Polityka
Andrzej Duda jednak nie zostanie członkiem MKOl? „Nie ma żadnej gry”
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama