Reklama

Spadki nie dla ocalonych

Politycy wszystkich opcji odrzucają ostatnie postulaty w sprawie majątków ofiar Holokaustu

Aktualizacja: 04.07.2009 03:26 Publikacja: 04.07.2009 03:22

Tadeusz Iwiński z SLD uważa, że w sprawie ostatnich postulatów środowisk żydowskich należy się trzym

Tadeusz Iwiński z SLD uważa, że w sprawie ostatnich postulatów środowisk żydowskich należy się trzymać polskiego prawa

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Na zakończonej we wtorek w Pradze konferencji o utraconych przez Żydów majątkach, którą zorganizowała UE, przedstawiciele żydowskich organizacji domagali się, by Polska zadeklarowała zwrot mienia zabitych w Holokauście polskich Żydów. Chodzi o osoby, które nie pozostawiły spadkobierców. Ich majątki lub rekompensaty za nie miałyby trafić do specjalnego funduszu, który pomaga ocalałym z Holokaustu. Według szacunków chodzi nawet o kilka miliardów dolarów.

Jak już informowała „Rz”, prof. Władysław Bartoszewski, który przewodniczył polskiej delegacji, od razu zapowiedział, że o takim rozwiązaniu nie ma mowy. Zgodnie z polskim prawem własność osób, które nie pozostawiły spadkobierców, przechodzi bowiem na rzecz Skarbu Państwa.

Jak tę sprawę komentują inni politycy? Co rzadkie, wszyscy są zgodni w ocenach.

– Minister Bartoszewski wystarczająco klarownie przedstawił stanowisko rządu – podkreśla szef MSZ Radosław Sikorski. – Mogę dodać, że eskalacja żądań nie pomaga w kreowaniu klimatu korzystnego dla przyjęcia ustawy reprywatyzacyjnej.

– Sprawa powraca i wcześniej czy później czeka nas na ten temat debata – mówi z kolei Jan Rzymełka z PO. – Nie należy jej unikać, co nie znaczy, że mamy się godzić na postulaty środowisk żydowskich. Profesor Bartoszewski absolutnie ma rację.

Reklama
Reklama

Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk, która w PiS zajmuje się roszczeniami, też bierze stronę prof. Bartoszewskiego. – Postulaty środowisk żydowskich są absolutnie skandaliczne – komentuje. Nazywa je nawet rasistowskimi. – Bo to nie jest podejście do sprawy na gruncie spadkowym, ale narodowościowym, a więc właśnie rasistowskim – wyjaśnia.

Również Tadeusz Iwiński z SLD uważa, że w sprawie ostatnich postulatów środowisk żydowskich należy się trzymać polskiego prawa.

– Nie widzę możliwości, by dla kogokolwiek robić w nim wyłom. Tym bardziej że byłoby to wbrew polskiej racji stanu – dodaje Stanisław Żelichowski z PSL.

Mimo negatywnej opinii strony polskiej środowiska żydowskie liczą, że możliwe będą negocjacje. W dokumencie przyjętym na konferencji zawarty jest apel o zwrot mienia bezspadkowego. Strona polska go podpisała, ale z zastrzeżeniem, że może to dotyczyć tylko niektórych krajów. – Polacy mają prawo uważać, że deklaracja nie dotyczy ich kraju. My mamy jednak nadzieję, że otwiera ona drogę do negocjacji – mówił „Rz” Dawid Peleg, szef Światowej Żydowskiej Organizacji na rzecz Zwrotu Mienia.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=k.manys@rp.pl]k.manys@rp.pl[/mail][/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Dlaczego NIK sfinansował delegację Jakuba Banasia na Białoruś?
Polityka
Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wiemy, jak oceniają to Polacy
Polityka
Nowy sondaż partyjny: Zmiany w nastrojach. Na kogo swój głos oddaliby Polacy?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Europoseł Polski 2050: Niewytłumaczalne, że Polski nie ma przy rozmowach pokojowych
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama