Prezes NIK prosi senatorów o ratunek

Jacek Jezierski w dramatycznym tonie apeluje o odrzucenie rozwiązań zagrażających niezależności Izby.

Aktualizacja: 19.10.2009 08:51 Publikacja: 19.10.2009 03:44

Jacek Jezierski

Jacek Jezierski

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

– Uchwalone przez Sejm przepisy wprowadzają szereg niedobrych rozwiązań, które zagrażają bezpieczeństwu państwa oraz jakości kontroli państwowej – przestrzega w liście-apelu skierowanym do senatorów Jacek Jezierski, prezes Najwyższej Izby Kontroli. Zaznacza, że niektóre rozwiązania mogą być sprzeczne z konstytucją.

Kontrowersyjny projekt „Rz” ujawniła w czerwcu. Teraz dotarliśmy do listu, który otrzymali senatorowie, marszałek i wicemarszałkowie Senatu. Na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu zajmą się oni nowelizacją ustawy o NIK. Prezes Izby ma nadzieję, że przekona ich do rezygnacji z kontrowersyjnych rozwiązań.

Co spędza sen z oczu prezesowi Izby? Głównie możliwość wprowadzenia do NIK zewnętrznego audytora. We wrześniu Sejm zaakceptował krytykowany przez opozycję pomysł stwarzający zagrożenie, że prywatna firma będzie miała wgląd w akta kontrolne. Jacek Jezierski uważa, że obecna definicja audytu nie zabezpiecza należycie ani bezpieczeństwa państwa, ani konstytucyjnej niezależności NIK.

Przyjęty przez Sejm zapis mówi, że audytor może badać w Izbie: „ocenę gospodarności, celowości i rzetelności dokonywania wydatków ze środków publicznych”.

– Taka treść przepisu otwiera zewnętrznej, prywatnej firmie możliwość wpływania na proces kontrolny poprzez pytania o celowość i gospodarność w związku z zamawianiem ekspertyz lub kierowaniem na kontrolę takiej, a nie innej liczby kontrolerów, np. w sprawie offsetu związanego z zakupem F-16, prywatyzacji stoczni lub badania przebiegu prac nad ustawą hazardową – zaznacza w piśmie Jezierski. Zwraca uwagę, że NIK kontroluje tak newralgiczne obszary jak prywatyzacje, zagadnienia dotyczące obrony narodowej czy energetyki.

– W najwyższym stopniu podzielam obawy prezesa Jezierskiego dotyczące zagrożeń związanych z wprowadzeniem do NIK zewnętrznego audytora – mówi „Rz” wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski. – Jest oczywiste, że audytor musi być odcięty od materiałów kontrolnych. Większość audytorów zajmuje się przecież także doradztwem.

– Uchwalone przez Sejm przepisy wprowadzają szereg niedobrych rozwiązań, które zagrażają bezpieczeństwu państwa oraz jakości kontroli państwowej – przestrzega w liście-apelu skierowanym do senatorów Jacek Jezierski, prezes Najwyższej Izby Kontroli. Zaznacza, że niektóre rozwiązania mogą być sprzeczne z konstytucją.

Kontrowersyjny projekt „Rz” ujawniła w czerwcu. Teraz dotarliśmy do listu, który otrzymali senatorowie, marszałek i wicemarszałkowie Senatu. Na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu zajmą się oni nowelizacją ustawy o NIK. Prezes Izby ma nadzieję, że przekona ich do rezygnacji z kontrowersyjnych rozwiązań.

Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy