Nominacja z opcją plus

Po publikacji raportu premier przyjął dymisję ministra obrony. Jego następcą zostanie dotychczasowy wiceszef MSWiA

Publikacja: 29.07.2011 19:59

Złożyłem rezygnację, bo uważam, że tak trzeba – stwierdził Bogdan Klich

Złożyłem rezygnację, bo uważam, że tak trzeba – stwierdził Bogdan Klich

Foto: Fotorzepa, Darek Golik



Pełna treść raportu końcowego

– Nikt nie będzie mógł powiedzieć, że zabrakło mi odwagi – mówił w piątek minister obrony Bogdan Klich, który poprzedniego dnia, jeszcze przed publikacją raportu komisji Millera, złożył rezygnację.

– Uważa, że jego dalsza obecność w resorcie obrony będzie przeszkodą we wdrażaniu rekomendacji komisji – stwierdził premier Donald Tusk, który w piątek dymisję przyjął. I zaznaczył: – Nie powiedziałem i nigdy nie powiem, że minister Klich jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską.

Tusk dodał, że Klich już wiele miesięcy temu mówił, że jest gotów do dymisji. Ale obaj czekali na efekty prac komisji Millera.

Według premiera wcześniejsza dymisja byłaby nieuzasadniona i niewskazana m.in. ze względu na interes kraju.

Szef PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że to Tusk nie ma odwagi wziąć na siebie odpowiedzialności. – A przecież odpowiada za podjęcie gry z Rosjanami. Gry, w wyniku której doszło do rozdzielenia wizyt w Katyniu i dalszych konsekwencji – dodał.

Wiceszef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Karol Karski (PiS): – Dymisja Klicha jest za późna. Powinna nastąpić zaraz po katastrofie – mówi „Rz".

W weekend PiS ma wyemitować przed głównymi programami informacyjnymi dwuminutowy film: „Oni czekają na prawdę – jesteśmy im to winni", który jest poświęcony Lechowi i Marii Kaczyńskim i przypomina o znaczeniu katastrofy.

Szef SLD Grzegorz Napieralski mówi „Rz", że oczekuje na dalsze wnioski personalne premiera wobec swoich współpracowników, m.in. szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego.

Jak to rozegrać

I tak, trzy miesiące przed wyborami odchodzi najbardziej krytykowany minister rządu Donalda Tuska.

Klich, z wykształcenia lekarz, a także absolwent Wydziału Filozoficzno-Historycznego UJ, wojskiem zajmował się w rządzie Jerzego Buzka, był wiceministrem obrony.

– Jest bardzo ambitny, pracowity, skrupulatny i ma doskonałą pamięć. Ale też bywa nerwowy i jest przewrażliwiony na punkcie własnej osoby – opowiada jeden z jego byłych współpracowników.

Minister w pracy spędzał po kilkanaście godzin. Czasem z gabinetu wychodził grubo po północy. Razem z Klichem z pałacyku przy ul. Klonowej w Warszawie, gdzie mieści się resort obrony, często późną nocą wychodził też jego „dwór" – tak wojskowi określali jego najbliższych współpracowników. Najważniejsi to: Barbara Bartkowska, Jerzy Popiel i Janusz Sejmej. Wszyscy zatrudnieni w gabinecie politycznym Klicha, Sejmej był też rzecznikiem prasowym.

Wszyscy są z Krakowa, tak jak Klich. – Spędzał z nimi praktycznie cały czas. Jeśli gdzieś wyjeżdżał, jechali razem z nim – opowiada nasz rozmówca. Jeśli w wojsku coś się działo, była zwoływana narada i pojawiało się pytanie: jak to rozegrać medialnie?

Do grona zaufanych zaliczali się też gen. Artur Kołosowski, szef Departamentu Kadr MON, wcześniej kierujący sekretariatem ministra, oraz gen. Bogusław Pacek, który od roku był doradcą szefa resortu. – Klich liczył się z ich zdaniem. Słuchał, ale nie zawsze podobało mu się to, co mówili – opowiada pracownik MON. Ci dwaj generałowie byli ostatnio praktycznie jedynymi oficerami w bliskim otoczeniu Klicha. – On nie ufał wojskowym – mówi jeden z oficerów.

Kryzys i CASA

Nominacja Bogdana Klicha jesienią 2007 r. była ogromnym zaskoczeniem, bo pewniakiem do objęcia tego stanowiska był wówczas Bogdan Zdrojewski, obecny minister kultury. – Klich we władzach partii bardzo zabiegał, by go wyznaczono – mówi jeden ze znajomych marszałka Grzegorza Schetyny. Władze PO w końcu zgodziły się powołać Klicha. Początkowo wydawało się, że doskonale się sprawdzi. – Podjął decyzję i przygotował pod względem prawnym proces uzawodowienia armii. Za to na pewno trzeba go pochwalić – mówi europoseł SLD Janusz Zemke.

Ale z upływem czasu zaczęły się pojawiać zarzuty, że zbyt szybko uzawodawia armię, co spowoduje bałagan. Jego wybory personalne też nie były trafione. Z resortu odeszli wiceministrowie Piotr Czerwiński i Maria Wągrowska.

2008 rok zaczął się dla Klicha źle. W styczniu spadła wojskowa CASA. Zginęło 20 osób. Opozycja domagała się jego dymisji.

– Wtedy trudno było go obwiniać o tę katastrofę. Przecież dopiero zaczynał urzędowanie – mówi jeden z polityków PO.

Następny rok był dla szefa MON jeszcze gorszy. Zaczął się światowy kryzys gospodarczy. Finanse armii zostały okrojone prawie o 5 mld zł.

– Położyłem dymisję na stole. Ale pani tego nie powtórzy – powiedział minister do Moniki Olejnik w Radiu Zet, sądząc, że nie jest na antenie.

Premier zareagował. – Złożył dymisję w Radiu Zet, a nie w moim biurze – oświadczył w „Kropce nad i". I dodał: – Nikt nie jest ministrem na siłę.

Jeden z prominentnych polityków PO opowiada, że po zakończeniu posiedzenia rządu Tusk zwrócił się do Klicha: – A pan przypadkiem nie zapomniał zostawić mi jakiegoś dokumentu?

Chłodne przyjęcie

W lutym 2009 r. rozbił się wojskowy śmigłowiec Mi-24. Zginął pilot. Potem rozbiła się bryza z lotnictwa Marynarki Wojennej. Zginęły cztery osoby. Krytykowano Klicha, że nie wyciągnął wniosków z katastrofy CASY. Minister zarządził kontrolę w Siłach Powietrznych, wydawał dokumenty i odpierał zarzuty pod swoim adresem. – Klich i jego ludzie to mistrzowie piaru – opowiada jeden z oficerów. Szef MON zatrudniał speców od kreowania wizerunku, m.in. Antoniego Mielniczuka i Rafała Szymczaka.

16 sierpnia 2009 r. gen. Waldemar Skrzypczak, ówczesny dowódca Wojsk Lądowych, nad trumną zabitego w zasadzce w Afganistanie kpt. Daniela Ambrozińskiego stwierdził, że śmierci oficera można było uniknąć, gdyby wojsko miało samoloty szpiegowskie i więcej śmigłowców. Klich uznał to za złamanie zasady cywilnej kontroli nad armią. Jednak ogłosił listę zakupów sprzętu, który szybko powinien trafić do żołnierzy w Afganistanie. Do dziś zakupy w 100 procentach nie są zrealizowane. – Klich obawiał się lobbystów – mówi jeden z oficerów. Te obawy m.in. spowodowały, że żaden większy przetarg w MON nie został rozstrzygnięty, szczególnie na samolot dla najważniejszych osób w państwie.

Gdy w kwietniu 2010 r. doszło do katastrofy smoleńskiej, pojawiły się głosy, że powinien złożyć dymisję. Tym bardziej że jego poprzednik Aleksander Szczygło zostawił przygotowany przetarg na samoloty dla 36. pułku.

Jak opowiadają rozmówcy „Rz", od czasu katastrofy siedziba szefa MON przy Klonowej stała się oblężoną twierdzą. A na eksponowane stanowiska: szefów Sztabu Generalnego czy Sił Powietrznych, wyznaczeni zostali ludzie bardziej kojarzeni z prezydentem niż z ministrem.

18 marca na odprawie kierowniczej kadry wojska wystąpienie Bronisława Komorowskiego zostało przyjęte entuzjastycznie, Klicha – chłodno.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki e.zemla@rp.pl

Sylwetka: Tomasz Siemoniak nowy minister obrony narodowej

– To nominacja z opcją „plus". Jeśli Siemoniak się sprawdzi, ma spore szanse, by być ministrem obrony w nowym rządzie – mówi „Rz" wysoki rangą polityk PO. O Tomaszu Siemoniaku, który będzie następcą Bogdana Klicha w MON, wszyscy mówią: kompetentny, sprawny, profesjonalny, ma dużą kulturę osobistą i potrafi łagodzić konflikty, choć bywa też zasadniczy. Do tej pory Siemoniak był wiceszefem MSWiA, gdzie odpowiadał za kwestie administracji. Był tam prawą ręką Jerzego Millera. W Platformie uchodzi za człowieka blisko związanego z Grzegorzem Schetyną, który zrobił go wiceministrem. Ale jest też zaprzyjaźniony z szefem SD Pawłem Piskorskim. Za jego rządów w stolicy był nawet wiceprezydentem Warszawy. Z Ministerstwem Obrony też miał już do czynienia – w latach 1998 – 2000 był szefem Biura Prasy i Informacji MON.

—mns



Pełna treść raportu końcowego

– Nikt nie będzie mógł powiedzieć, że zabrakło mi odwagi – mówił w piątek minister obrony Bogdan Klich, który poprzedniego dnia, jeszcze przed publikacją raportu komisji Millera, złożył rezygnację.

Pozostało 97% artykułu
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Znamy opinię Polaków
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”