Ziobryści idą na konfrontację

Ziobro nie zamierza się kajać za krytyczne słowa o Kaczyńskim i jego polityce. Liczy na poparcie o. Rydzyka

Publikacja: 30.10.2011 19:47

Zbigniew Ziobro (na zdjęciu we wrześniu w Opolu) pojawił się w czwartek na VIP-owskiej części imieni

Zbigniew Ziobro (na zdjęciu we wrześniu w Opolu) pojawił się w czwartek na VIP-owskiej części imienin ojca Tadeusza Rydzyka

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Prawo i Sprawiedliwość po przegranych wyborach zmaga się z poważnym konfliktem. Spór wywołał europoseł i wiceprezes PiS Zbigniew Ziobro, mówiąc m.in. w wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" o konieczności otwarcia się na nowe środowiska i modernizacji ugrupowania.

W sobotę "Rz" ujawniła, że kierownictwo partii sonduje, jak działacze i wyborcy przyjmą wyrzucenie Ziobry z PiS. Tego samego dnia na tajnej naradzie współpracownicy europosła ustalali taktykę na najbliższe dni. Nie zamierzają ustępować.

Jak dowiedziała się "Rz", Ziobro stara się o rozmowę w cztery oczy z prezesem PiS. Jednak jego współpracownicy wykluczają, by Ziobro miał publicznie przeprosić za wypowiedzi dla "Uważam Rze". A tego chcą współpracownicy Kaczyńskiego i sam prezes.

– Nie wydaje mi się, żeby konflikt udało się bezboleśnie wyciszyć i zakończyć – przyznaje w rozmowie z "Rz" Jacek Sasin, były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Podczas nieoficjalnych narad stronnicy Ziobry ustalili, że muszą przetrwać w partii do zapowiedzianego na drugą połowę listopada posiedzenia Rady Politycznej (ok. 300 osób).  Ma ona bowiem dyskutować o sytuacji w partii i przyczynach porażki w wyborach. Ziobryści do tego czasu chcą się skupić na pozyskiwaniu "szabel", które mogłyby ich poprzeć podczas obrad rady.

– Idzie o to, by prezes zrozumiał, że nie chodzi o rozłam, lecz rzeczywistą naprawę partii – mówi jeden z ziobrystów.

– Rzeczywiście, można się spodziewać, że na posiedzeniu rady spór rozgorzeje z nową siłą – przyznaje Sasin.

W ubiegłym tygodniu władze partii zadecydowały, że postawą Ziobry i należących do jego zwolenników eurodeputowanych: Tadeusza Cymańskiego i Jacka Kurskiego, zajmie się rzecznik dyscypliny. Grozić im może nawet wyrzucenie z partii.

Przeciwnicy Ziobry – politycy wywodzący się z dawnego Porozumienia Centrum – już sugerują, że "Ziobro jest poza PiS".

– Zwolennicy (Kaczyńskiego – red.) i ich najbliższe otoczenie nie pozostawiają żadnych złudzeń. Ale to nie oni będą decydować – zastrzegł Cymański w sobotę w RMF FM.

Według informacji "Rz" w ostatnich dniach współpracownicy Kaczyńskiego proponowali związanym z Ziobrą posłom, że jeśli "odetną się od wiceprezesa", nie spotkają ich żadne sankcje. – W każdym przypadku spotkali się z odmową – nie kryje satysfakcji bliski współpracownik Ziobry.

Ale i ziobryści nie składają broni. – Nie możemy dać się wypchnąć z partii. Nie ma mowy, by ktokolwiek z nas dzisiaj czy jutro rzucił partyjną legitymacją i odszedł z PiS – mówi "Rz" osoba z bliskiego otoczenia europosła. – Byłby to błąd strategiczny.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Rz", Ziobro znalazł się niedawno w nielicznym gronie gości zaproszonych na vip-owską część imienin dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka (część mediów informowała inaczej). Był tam jedynym liczącym się politykiem PiS. Usłyszał zapewnienie, że nadal cieszy się poparciem redemptorysty.

"Widzę Ziobrę jako szefa partii, choć nie musi oznaczać to PiS" – stwierdził poseł Arkadiusz Mularczyk w wywiadzie opublikowanym w sobotnim "Super Expressie".

– Jeśli dojdzie do rozwodu, będzie to epizod, a nie tragedia – mówi "Rz" eurodeputowany Ryszard Czarnecki.

Prawo i Sprawiedliwość po przegranych wyborach zmaga się z poważnym konfliktem. Spór wywołał europoseł i wiceprezes PiS Zbigniew Ziobro, mówiąc m.in. w wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" o konieczności otwarcia się na nowe środowiska i modernizacji ugrupowania.

W sobotę "Rz" ujawniła, że kierownictwo partii sonduje, jak działacze i wyborcy przyjmą wyrzucenie Ziobry z PiS. Tego samego dnia na tajnej naradzie współpracownicy europosła ustalali taktykę na najbliższe dni. Nie zamierzają ustępować.

Pozostało 84% artykułu
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy