Chorwacja jak zapchajdziura

Posłowie od lipca nie są w stanie przegłosować przyjęcia nowego kraju do Unii Europejskiej

Publikacja: 30.08.2012 01:58

 

Czy czeka nas dyplomatyczna kompromitacja? Prezydium Sejmu w przeddzień głosowania nad przyjęciem Chorwacji do UE nagle zdjęło ten punkt z porządku obrad. W lipcu tuż przed sejmowymi wakacjami było dokładnie tak samo. – Mieliśmy rozpatrywać to 30 sierpnia, ale w związku z wnioskiem o rozszerzenie porządku o powołanie komisji śledczej ds. Amber Gold i rozpatrzenie uchwały w tej sprawie – zrezygnowaliśmy – tłumaczyła marszałek Sejmu Ewa Kopacz, podkreślając, że była to decyzja całego prezydium.

– Nie wiem, w co gra Platforma. Z jednej strony przekonuje, że nie można już zmienić procedury ratyfikacyjnej, a z drugiej w niezrozumiały sposób wciąż ją odwleka – mówi „Rz" poseł PiS Krzysztof Szczerski.

Mimo że wszystkie partie popierają członkostwo Chorwacji w UE, w Sejmie od dawna trwa polityczna awantura w tej sprawie. Politycy PiS od dawna twierdzą, że przyjęcie nowego kraju do Wspólnoty zmienia siłę i pozycję Polski w UE, a co za tym idzie, powinno się dokonywać w trybie art. 90 konstytucji. Zakłada on, że Sejm wyraża zgodę większością co najmniej 2/3 głosów. Tymczasem rząd i Platforma przekonują, że wystarczy do tego zwykła większość, co przewiduje art. 89 konstytucji. PiS zapowiada nawet, że jeśli Platforma przepchnie ratyfikację po swojemu, to skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego, a wówczas sprawa wejścia Chorwacji do UE może się opóźnić.

– Być może w ostatniej chwili toczą się jakieś negocjacje – zastanawia się nad przyczynami kolejnego zdjęcia tematu Chorwacji z porządku obrad polityk PO z Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

Przewodnicząca Sejmowej Komisji ds. UE Agnieszka Pomaska (PO) zapewnia jednak, że do żadnej zmiany stanowiska nie dojdzie. – Źle się stało, że sprawa ratyfikacji znowu się odwleka. Jednak nie będziemy się wycofywać z trybu art. 89. Tym bardziej że naszym zdaniem jest on właściwy – mówi.

Co ciekawe, jak dowiedziała się „Rz", po tym, gdy w lipcu nagle zdjęto ten punkt z porządku obrad, komisja zamówiła u konstytucjonalisty prof. Lecha Garlickiego i eksperta od spraw UE prof. Zbigniewa Czachóra dwie kolejne ekspertyzy. Okazały się korzystne dla stanowiska PO.

Trzecie podejście w sprawie Chorwacji ma mieć miejsce na posiedzeniu Sejmu w połowie września. – Na szczęście ciągle mieścimy się w kalendarzu – mówi poseł PO Robert Tyszkiewicz.

– Pytanie tylko, jak czują się Chorwaci, których sprawa traktowana jest w naszym parlamencie jak zapchajdziura – mówi Szczerski.

Czy czeka nas dyplomatyczna kompromitacja? Prezydium Sejmu w przeddzień głosowania nad przyjęciem Chorwacji do UE nagle zdjęło ten punkt z porządku obrad. W lipcu tuż przed sejmowymi wakacjami było dokładnie tak samo. – Mieliśmy rozpatrywać to 30 sierpnia, ale w związku z wnioskiem o rozszerzenie porządku o powołanie komisji śledczej ds. Amber Gold i rozpatrzenie uchwały w tej sprawie – zrezygnowaliśmy – tłumaczyła marszałek Sejmu Ewa Kopacz, podkreślając, że była to decyzja całego prezydium.

Polityka
Czy Karol Nawrocki będzie miał dostęp do tajemnic NATO? ABW odpowiada
Polityka
Donald Tusk po posiedzeniu RBN: Postawiłem kwestię wiarygodności wyborów
Polityka
Andrzej Duda: W tej sprawie rząd i ja mówimy jednym głosem
Polityka
Roman Giertych mówi o fałszerstwach w wyborach prezydenckich. Nie dostał protokołów z SN
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Kidawa-Błońska o II turze wyborów: Ponowne przeliczenie głosów uspokoiłoby nastroje