Wojaże prezydentów

Prezydenci miast zaczęli oszczędzać na zagranicznych podróżach. Ale do Tokio, Seulu i Chicago polecieli

Publikacja: 13.09.2012 21:42

Wojaże prezydentów

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Absolutny rekord wyjazdów zagranicznych w historii samorządu pobił swego czasu prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. W czasie swojego ośmioletniego urzędowania odbył na koszt podatników prawie 170 wyjazdów służbowych po świecie. Dziś rządzący miastami politycy nawet nie zbliżają się do tego pułapu.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska w ubiegłym roku wyjeżdżała siedmiokrotnie, w tym roku na razie cztery razy (do Brukseli, Paryża i Cannes, gdzie - podczas corocznych targów nieruchomości  MIPIM spotykają się niemal wszyscy włodarze dużych miast).

Hanna Gronkiewicz-Waltz rok temu wyjeżdżała średnio  raz w miesiącu, w tym sześć razy (m.in. do Kopenhagi, Florencji, Londynu, Brukseli). Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz odbył siedem podróży (m.in. do Zagrzebia, Madrytu, Kopenhagi, Kijowa, Galway), a prezydent Krakowa Jacek Majchrowski - na razie dwie (Norymberga i Wiedeń).

Najbardziej szczodra Warszawa przeznacza na zagraniczne delegacje wszystkich miejskich urzędników ok. 1 mln zł rocznie (w tym roku ma wydać ok. 800 tys. zł). Łódź w ubiegłym roku wydała niecałe pół miliona złotych, w tym roku zaplanowała 545 tys. zł. Kraków - rok temu również 500 tys., teraz o 70 tys. zł mniej. Gdańsk w 2011 - 373 tys. zł, w 2012 będzie to 305 tys. zł. Oszczędności na wyjazdach służbowych zapowiedział też prezydent Poznania.

Służbowe wyjazdy lokalnych włodarzy można podzielić na trzy grupy. Te najczęstsze związane są z reprezentowaniem miasta w międzynarodowych organizacjach, choć czasem w odległych zakątkach świata. Na przykład na spotkanie merów miast Hanna Gronkiewicz-Waltz pojechała aż do Jerozolimy i Tel Awiwu, a na konferencję Organizacji Współpracy Gospodarczej OECD - do Chicago. Wiceprezydent Lublina Grzegorz Siemiński w czerwcu pojechał do Tokio i Seulu na„misję inwestycyjną organizowaną przez PAIiIZ”.
Drugi typ wyjazdów to delegacje szkoleniowe, chyba najbardziej dla samorządu przydatne. Na nie najczęściej prezydenci wysyłają zastępców lub niższych rangą urzędników, wyspecjalizowanych w konkretnej tematyce.

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski w Stambule „zapoznawał się z budową miejskiego systemu kolejowego”. A wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski we francuskim Lille analizował sposoby inwestycji budowlanych w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. Bardzo popularna jest też spalarnia odpadów w Bordeaux - którą wcześniej jeździli oglądać urzędnicy z Warszawy i Łodzi, a w tym roku - prezydent Gdańska (koszt jego wizyty we Francji - 6,57 tys. zł). Z kolei wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki również we Francji, tyle że w Tours, omawiał temat systemu opłat za śmieci, które polskie samorządy będą wprowadzać od lipca2013 r.

Są też wizyty kurtuazyjne, na których, jak przyznają urzędnicy, być trzeba, choć oprócz funkcji reprezentacyjnej niewiele z takiego wyjazdu wynika. Jak na przykład z obchodów Święta Joanny d’Arc, na które do Orleanu wybrała się wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba. Dla uzasadnienia tego wyjazdu urzędnicy tłumaczą: była to okazja do „potwierdzenia woli kontynuacji współpracy partnerskiej” między Krakowem a Orleanem.

Absolutny rekord wyjazdów zagranicznych w historii samorządu pobił swego czasu prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. W czasie swojego ośmioletniego urzędowania odbył na koszt podatników prawie 170 wyjazdów służbowych po świecie. Dziś rządzący miastami politycy nawet nie zbliżają się do tego pułapu.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska w ubiegłym roku wyjeżdżała siedmiokrotnie, w tym roku na razie cztery razy (do Brukseli, Paryża i Cannes, gdzie - podczas corocznych targów nieruchomości  MIPIM spotykają się niemal wszyscy włodarze dużych miast).

Pozostało 82% artykułu
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy