Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret „w sprawie niektórych środków zapewniających bezpieczeństwo Federacji Rosyjskiej i ochrony obywateli Federacji Rosyjskiej przed działaniami kryminalnymi i innymi nielegalnymi działaniami”. W ramach dekretu zawieszono połączenia lotnicze do Gruzji.
„Od 8 lipca 2019 r. rosyjskie linie lotnicze mają czasowo zabronione wykonywanie usług transportu lotniczego (w tym komercyjnego) obywateli z terytorium Federacji Rosyjskiej na terytorium Gruzji” - czytamy w dokumencie, podpisanym przez Władimira Putina.
- To nie pierwszy raz, kiedy zawieszamy loty do Gruzji. I znowu wina leży po stronie Tbilisi - powiedział Leonid Słucki, który stoi na czele Komisji Spraw Zagranicznych w Państwowej Dumie.
- Jest to adekwatna reakcja na jawną prowokację sił antyrosyjskich i na łamanie zobowiązań przez gruzińskich prawodawców. Szkoda, że zwykli obywatele muszą płacić za działania podżegaczy i nierozsądnych polityków - dodał.
W podobnym tonie wypowiedział się Konstantin Kosaczow, szef senackiej komisji spraw zagranicznych. - W pełni popieram decyzje prezydenta. Obowiązkiem rządu gruzińskiego jest podjęcie kompleksowych działań na rzecz zapewnienia Rosjanom bezpieczeństwa - skomentował.