Zakaz aborcji wraca do Sejmu

Posłowie zajmą się obywatelskim projektem całkowicie zakazującym przerywania ciąży. Nie jest na rękę PO ani PiS.

Aktualizacja: 01.09.2015 20:11 Publikacja: 31.08.2015 21:11

Zakaz aborcji wraca do Sejmu

W tej kadencji posłowie dwukrotnie głosowali nad projektami zaostrzającymi prawo aborcyjne. Oba odrzucili. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", podczas przyszłotygodniowego posiedzenia zrobią trzecie podejście. W porządku obrad znajdzie się projekt obywatelski, który wniosła Fundacja Pro – Prawo do życia. – Zebraliśmy 400 tys. podpisów – mówi Mariusz Dzierżawski z fundacji.

W odróżnieniu od wcześniejszych projektów nowy jest dużo bardziej restrykcyjny. Tamte dotyczyły uchylenia prawa do usuwania ciąży dokonywanej z uwagi na wady płodu, które środowiska pro – life nazywają aborcją eugeniczną. Ten – zmierza do całkowitego zakazu aborcji, za którą lekarzowi ma grozić więzienie.

Aborcja nie mogłaby być już dokonywana, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Jednak największe kontrowersje może budzić to, że ustawa nie określa jasno, co ma zrobić lekarz, gdy ciąża zagraża życiu matki. W ustawie znalazł się przepis mówiący o tym, że nie popełnia przestępstwa medyk, który lecząc kobietę, powoduje „śmierć dziecka poczętego". Nie wiadomo jednak, czy mógłby jako środek leczniczy zastosować aborcję, co jest standardową procedurą np. w ciąży jajowodowej.

– Życie matki powinno mieć priorytet – mówi europoseł PiS Bolesław Piecha. Jego zdaniem przepisy da się doprecyzować, a projekt powinien trafić do pracy w komisji. – Posłowie PiS będą za dalszymi pracami – zapowiada.

Konserwatyści osłabli

Jego partia głosowała też za wcześniejszymi projektami zaostrzającymi prawo aborcyjne. To, czy nowa propozycja trafi do komisji, zależeć jednak będzie głównie od posłów PO.

Ich postawa będzie miała dla losu projektu duże konsekwencje. Powód? W tej kadencji nie miałby on szans na uchwalenie. Jednak jeśli nie zostanie odrzucony, prace nad nim będą toczone też po wyborach, bo projekty obywatelskie w odróżnieniu od np. poselskich nie ulegają tzw. dyskontynuacji. Gdyby projekt w przyszłym tygodniu nie przepadł, a PiS wygrał wybory, ta nastawiona antyaborcyjnie partia stanęłaby wobec konieczności szybkiej decyzji w sprawie ochrony życia.

Jak się zachowa Klub PO? W przeszłości w głosowaniach światopoglądowych dzielił się na sali głosowań. Do komisji Platforma skierowała m.in. jeden z projektów zakazujących aborcji eugenicznej. Jednak od tamtego czasu frakcja konserwatywna w partii osłabła. Dlatego nawet słynący z antyaborcyjnych poglądów senator PO Jan Filip Libicki twierdzi, że projekt trafi do kosza. – Wielu posłów PO, którzy uważają się za reprezentantów ruchu konserwatywnego, sądzi, że obecne przepisy dotyczące aborcji są elementem szerokiego kompromisu – mówi senator.

Już do tego nie wrócą?

Jego zdaniem jeśli projekt obywatelski w przyszłym tygodniu przepadnie, po swoim ewentualnym zwycięstwie PiS może nie wrócić szybko do prawa aborcyjnego. – W 2007 r. Jarosław Kaczyński wraz z swoim śp. bratem Lechem zablokował zapis ochrony życia poczętego w konstytucji, co stało się przyczyną odejścia z partii Marka Jurka – przypomina. Część posłów PiS uważa, że zmienić się powinny przynajmniej przepisy zezwalające na tzw. aborcję eugeniczną. Na ich podstawie usuwa się płody np. z zespołem Downa, co zdaniem konserwatystów jest nadużyciem.

Jednak także rzecznik PiS Elżbieta Witek mówi, że sprawy światopoglądowe nie będą dla partii priorytetem. – Najważniejsze jest dla nas to, co jest też ważne dla większości Polaków: wiek emerytalny, ustawy podatkowe i system oświaty – mówi.

Polityka
Incydent na wiecu Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej. „Skandal i wstyd”
Polityka
Przed wielką majówką: Trzaskowski kontratakuje, debaty „grają” w kampanii jak nigdy wcześniej, podsumowanie 1000-lecia koronacji
Polityka
Sondaż: Kto wypadł najlepiej w debacie „Super Expressu”?
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Sondaż pokazuje, że debatę wygrał Trzaskowski. Kandydat KO nie może ignorować lewicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne