Za odwołaniem Kuchcińskiego opowiedziało się 169 posłów, przeciw było 234, wstrzymało się 28 posłów. Większość bezwzględna konieczna do pozbawienia Kuchcińskiego funkcji marszałka wynosiła 216 głosów.
Klub PO złożył swój wniosek pod koniec lipca – na ostatnim przed przerwą wakacyjną posiedzeniu – w związku z sytuacją, do jakiej doszło podczas głosowania nad poprawkami Senatu do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Chodziło o odrzucenie poprawek opozycji oraz nieuwzględnienie w nowelizacji ustawy wcześniejszych orzeczeń TK oraz opinii Komisji Weneckiej.
– Marek Kuchciński stał się strażnikiem interesu monowładzy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – podkreślał w poniedziałek Tomasz Lenz (PO), argumentując wniosek Platformy. Zarzucał też marszałkowi, że próbuje kneblować usta opozycji.
Krzysztof Paszyk z PSL przypomniał, że Marek Kuchciński doprowadził do zakazu pracy dziennikarzy w kuluarach, wprowadzał też nagłe zmiany pracy Sejmu. – Zostanie pan zapamiętany jako ten, który „falandyzował" regulamin Sejmu – mówił Paszyk.
Za odwołaniem Kuchcińskiego była także Nowoczesna. Jej posłowie podkreślali, że marszałek – choć sympatyczny – nie potrafi zorganizować pracy Sejmu.