Urzędnicy skarbowi mają nie lada problem. Coraz więcej podatników wysyła do urzędu skarbowego niedokładnie wypełnione druki. – Dobrze jest, gdy podatnik wypełni pierwszą stronę. Niektórzy jednak ograniczają się do podania swojego nazwiska, nawet bez adresu zamieszkania – skarżą się pracownicy aparatu skarbowego. Nie kryją, że kłopotu z szukaniem takiego podatnika udaje się uniknąć, gdy zeznanie składa w urzędzie. Gorzej, gdy przesyła je pocztą.
Życia nie ułatwiają sobie sami podatnicy, którzy wciąż popełniają te same błędy. Jak zatem uchronić się przed dodatkowymi wizytami w urzędzie skarbowym i koniecznością tłumaczenia się?
Przede wszystkim należy wybrać właściwy formularz (PIT-37 składają podatnicy rozliczający się z dochodów z pracy, PIT-36 ci, którzy uzyskiwali dochody z prowadzonej działalności gospodarczej, najmu lub dochody zagraniczne, a PIT-36L osoby, które wybrały opodatkowanie według liniowej stawki 19 proc.).
Trzeba również pamiętać, że musi to być formularz aktualny. Ci, którzy nie chcą jeździć po druki do urzędu skarbowego, mogą je wydrukować z Internetu (www.mofnet.gov.pl).
Maksimum uwagi poświęcić należy już pierwszej rubryce, w której wpisuje się numer NIP. Standardowy błąd podatników polega na wpisywaniu w tym miejscu numeru płatnika zamiast własnego.