W urzędach skarbowych trwa wyścig z czasem. Dane z zeznań za 2007 r. trzeba wprowadzić do systemu POLTAX i zwrócić nadpłacony podatek zainteresowanym. I wszystko to w ciągu trzech miesięcy od złożenia PIT przez podatnika.
Z sondy, którą przeprowadziła „Rz” w wybranych izbach skarbowych, wynika, że największą popularnością wśród podatników cieszyła się ulga rodzinna (do odliczenia od podatku po 1145,08 zł na każde dziecko). Było tak m.in. na Mazowszu i w Zachodniopomorskiem. W tym ostatnim w 12 z 20 urzędów skarbowych ulgę tę wykazano prawie w 77 tys. zeznań (21 proc.) na łączną kwotę prawie 104 mln zł. – To są dane szacunkowe – zastrzega Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Szczecinie.
W zależności od województwa na drugim miejscu pod względem liczby korzystających uplasowały się albo odliczenia na Internet, albo przekazanie 1 proc. podatku organizacji pożytku publicznego. Przykładowo, w 12 US podległych szczecińskiej Izbie Skarbowej podatkiem podzieliło się 18 proc. podatników, którzy złożyli 64,4 tys. zeznań (w 2006 r. – 7 proc., a w 2005 r. – 5 proc.).
Ci, którzy nie złożyli zeznania w terminie (tj. do 30 kwietnia) i mają nadzieję, że im się upiecze, mogą się przeliczyć. Naczelnicy urzędów skarbowych coraz częściej korzystają z możliwości, jakie daje im kodeks karny skarbowy, i karzą spóźnialskich grzywną. – Dotyczy to zwłaszcza osób, które permanentnie nie składają zeznań podatkowych w terminie. Może to być bowiem zakwalifikowane jako uporczywe uchylanie się od obowiązku – podkreśla Grażyna Piechota, rzecznik prasowy IS w Katowicach. Jak twierdzi, podczas ustalania wysokości mandatu (waha się on od 1/10 minimalnego wynagrodzenia do jego dwukrotności, czyli od 113 zł do prawie 2260 zł) bierze się pod uwagę indywidualną sytuację podatnika. Właśnie m.in. to, czy dana osoba pierwszy raz nie złożyła PIT w terminie.
W skali kraju, jak wynika z wstępnych szacunków, spóźnialskich może być nawet kilka tysięcy. – Dwa lata temu za niezłożenie PIT w terminie ukarano u nas 692 osoby – poinformowała Magdalena Kobos, rzecznik prasowy IS w Krakowie.