Reklama
Rozwiń

Fiskus łagodniejszy dla wynajmujących

Wynajem nawet 11 lokali to nie działalność gospodarcza. Są pierwsze interpretacje korzystne dla podatników. Oni sami zdecydują o formie rozliczenia z urzędem

Publikacja: 01.07.2010 05:00

Fiskus łagodniejszy dla wynajmujących

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Wybór sposobu rozliczenia należy do właściciela lokali – tak odpowiedziała katowicka Izba Skarbowa podatnikowi wynajmującemu 11 mieszkań. Zapytał, czy może płacić ryczałt i czy najem tej wielkości nie zostanie uznany za działalność gospodarczą.

Skąd te wątpliwości? Otóż definicja działalności gospodarczej jest bardzo nieostra, a wymienione w niej kryteria spełnia tak naprawdę każdy wynajmujący.

[srodtytul]Na ryczałcie niższy podatek[/srodtytul]

Odróżnienie zwykłego najmu od działalności gospodarczej nabrało dużego znaczenia po wprowadzeniu 1 stycznia korzystnych dla właścicieli wynajmowanych mieszkań zmian podatkowych. Przypomnijmy, że [b]w tym roku osoba, która zdecyduje się na rozliczenie ryczałtem, zapłaci 8,5-proc. podatek zarówno z wynajmu mieszkania, jak i lokalu użytkowego. Niezależnie od wysokości przychodów.[/b] To lepsze niż 18- lub 32-proc. danina, którą odprowadzają podatnicy rozliczający się według skali. Wprawdzie przy ryczałcie nie możemy odliczyć kosztów wynajmu, ale najczęściej są niewielkie (czynsz, opłaty za media, odpisy amortyzacyjne) i nie zrekompensują wyższej stawki podatku, która jest przy skali.

Poza tym dochody rozliczane na zasadach ogólnych są sumowane. Może więc okazać się, że nawet niewielkie zyski z najmu spowodują, iż od wszystkich dochodów odprowadzimy 32-proc. daninę.

[b]Ryczałt jest jednak niedostępny wtedy, gdy najem spełnia kryteria działalności gospodarczej.[/b] A o to nietrudno. Jej definicja jest bowiem bardzo szeroka, wystarczy, że najem jest prowadzony w sposób ciągły, zorganizowany i ma na celu zysk.

[srodtytul]Urząd weryfikuje [/srodtytul]

Jak pisaliśmy w „Rz” z 16 stycznia ([link=http://www.rp.pl/artykul/83967,420283_Podatkowa_pulapka__na_wynajmujacych.html]"Podatkowa pułapka na wynajmujących"[/link]), urzędy skarbowe mają duże pole manewru. Weryfikują bowiem decyzję podatnika o sposobie rozliczenia według niejasnych kryteriów.

Wygląda jednak na to, że [b]fiskus – przynajmniej na razie – nie chce ingerować w decyzje wynajmujących.[/b] Z pierwszych, wydanych już po zmianie przepisów interpretacji wynika bowiem, że sami mogą decydować o tym, w jakiej formie rozliczać się z urzędem. „Co do zasady wybór kwalifikacji i sposobu rozliczenia przychodów z najmu ustawodawca pozostawił osobie oddającej rzecz w najem” – czytamy we wspomnianej interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.

Podobnie było w sprawie rozpatrywanej przez warszawską Izbę Skarbową. Dotyczyła właściciela ośmiu lokali (użytkowych i mieszkalnych). Wynajmuje je i chce opodatkować przychody ryczałtem. Izba skarbowa nie ma nic przeciwko temu.

Oczywiście stanowisko fiskusa może się zmienić i problem wytyczenia granicy między najmem prywatnym a działalnością gospodarczą będzie znów aktualny. Pamiętajmy więc, że większe szanse uznania za przedsiębiorcę ma podatnik, który zawodowo inwestuje w nieruchomości, kupuje mieszkania pod wynajem, szuka klientów.

Reklamowanie się, wychodzenie z ofertą do różnych kontrahentów, inwestowanie w infrastrukturę – to wszystko może świadczyć o prowadzeniu wynajmu w sposób zorganizowany.

[i] masz pytanie, wyślij e-mail do autora[mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail][/i]

[ramka]OPINIA

[b]Arkadiusz Michaliszyn, [i]partner w kancelarii CMS Cameron McKenna[/i][/b]

Rozsądne podejście fiskusa cieszy, trudno jednak uznać, że jest w pełni zgodne z przepisami. Podatnik nie może bowiem sam swobodnie zadecydować, czy prowadzi działalność gospodarczą czy też nie. Przesądzać to powinny obiektywne czynniki. Nie wiadomo jednak za bardzo jakie, bo definicja działalności gospodarczej nic tak naprawdę nie mówi. Każdy wynajmujący jest przecież w jakiś sposób zorganizowany, wykonuje swoje czynności w sposób ciągły i chce zarobić. Trudno sobie jednak wyobrazić lepszą definicję. Niestety, ten problem będzie istniał dopóty, dopóki przepisy będą różnicować zasady opodatkowania na podstawie nieostrych i subiektywnych kryteriów. [/ramka]

Prawo w Polsce
Są kolejne wyniki ponownego przeliczenia głosów. Zyskuje Karol Nawrocki
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Nie będzie umowy o pracę dla adwokatów. Ostra dyskusja na Krajowym Zjeździe
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Podatki
Łatwiej będzie o zwolnienie z CIT